Data: 2015-10-31 23:54:27
Temat: Re: "wolność" seksualna
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"zdumiony" <z...@j...pl> wrote in message
news:n13efl$l40$1@node1.news.atman.pl...
> W dniu 31.10.2015 o 10:19, zdumiony pisze:
>> A więc - zdelegalizować prostytucję! To nic innego jak handel ciałem.
>
> Oprócz tego, że jest to handel ciałem i godnością, jest jeszcze jeden
> argument nie od obalenia:
> otóż prostytutki nie są wcale na dole drabiny dochodów, nie przymierają
> głodem, gdyby przymierały - należało by karać klientów, tymczasem one
> nierzadko zarabiają więcej niż ich klienci.
> I tak kobieta z zasadami, która nie chce zostać prostytutką ma do
> dyspozycji ciężką i niewdzięczną pracę np. na kasie w Biedronce, ciężko
> harując za marne pieniądze, albo lepszą jako prawnik czy manager, ale
> trzeba mieć do tego bardzo wysokie kwalifikacje.
> Tymczasem prostytutka nie musi mieć żadnych kwalifikacji, bardzo dużo
> zarabia za godzinę, tylko rozkładając nogi.
> To jest po prostu niesprawiedliwe !
> Kobiety z zasadami karane są za to że mają zasady, a te bez zasad
> nagradzane, dlatego konieczna jest penalizacja prostytucji.
Acha, czyli zawistny Polak nie pozwoli ! :-) Nie, bo nie.
Ale zdajesz sobie sprawę, że ona i tak zarabia?
I na dodatek zarabia więcej, bo tak jak w czasie prohibicji,
nielegalność usługi podbija jej ceny rynkowe, oraz
nielegalność wyklucza również płacenie podatków...
Jeśli chcesz więc z zazdrości prostytutki ukarać, to właśnie
zróbmy ich zawód legalnym, to zwiększy konkurencję
i obniży ceny rynkowe a dodatkowo podatki odprowadzane
od usług obniżą tym bez zasad zarobki, a jak! Niech płacą! :-)
|