Data: 2015-11-01 00:33:16
Temat: Re: "wolność" seksualna
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
news:1uttikl4xu9t0$.2s159qpjnc2j.dlg@40tude.net...
> Dnia Sat, 31 Oct 2015 17:11:56 -0500, Pszemol napisał(a):
>
>> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
>> news:bppykp2a5bpv$.8hd3k9qd5e37.dlg@40tude.net...
>>> Dnia Sat, 31 Oct 2015 14:24:58 -0500, Pszemol napisał(a):
>>>
>>>> Akt seksualny nazywam usługą.
>>>
>>> Błędnie.
>>> Z powodu utożsamienia w nim NARZĘDZIA PRACY z USŁUGODAWCĄ.
>>> Wychodzi z tego UPRZEDMIOTOWIENIE człowieka.
>>> Jest to wbrew prawom człowieka i niehumanitarne.
>>
>> Czy możesz mi wytłumaczyć gdzie ja utożsamiam narzędzie pracy
>> z usługodawcą? Sprecyzuj, proszę, te swoje dziwne skojarzenia...
>
> Przecież Ty sam do wyrzygania piszesz, że prostytucja to usługa. Szewc
> wykonuje usługi narzedziami szewskimi, kierowca tramwaju - tramwajem,
> strażak wodą i wężem, a prostytutka - swym ciałem.
A masażystka?
A modelka?
A tłumacz migowy dla niesłyszących?
Wszystkie te zawody według Ciebie uprzedmiotowiają człowieka,
bo narzędzie pracy tożsame jest z usługodawcą?
Przemyśl to sobie... A potem jeszcze raz, zanim odpiszesz, ok?
>> Najlepiej już jutro, jak się dobrze wyśpisz, bo coś zaspana jesteś :-)
>
> Jestem wyspana. Więc zejdź ze mnie.
Ale piszesz od rzeczy, więc powód musi być inny...
Dałem Ci szansę wyjścia z twarzą, bo alternatywa do niewyspania
już nie jest taka miła :-)
|