Data: 2003-06-14 11:07:45
Temat: Re: wolność słowa
Od: "boniedydy" <b...@z...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jak w poprzednim poście
Użytkownik "Nixe" <n...@i...pl> napisał w wiadomości
news:bcekui$fph$1@news.onet.pl...
> boniedydy tak oto pisze:
>
> :: Fakt; przyznam, że z chwilą, kiedy zaczynają się długie dyskusje, w
> :: których komentruje się wszystko, co powiedział przedpiszca, przestaję
to
> :: czytać.
>
> Przepraszam, ale nie bardzo Cię teraz rozumiem. Co to znaczy "komentuje
> wszystko, co powiedział przedpiśca"?
> Przecież to chyba normalne, że dyskutując odnosi się do odpowiedniej
> wypowiedzi (czy jej fragmentu) adwersarza, a nie pisze sobie a muzom bez
> związku z tym, co się cytuje.
> Poważnie nie wiem, o co Wam chodzi dziewczyny. Przypuszczam jednak, że
> zupełnie o nic, a przyczepić się ni z gruszki ni z pietruszki można po
prostu
> dla zasady.
Nie, nie dla zasady. Ok, nie powinnam była komentować Twojego stylu
dyskusji. Po prostu nie jestem w stanie czytać Twoich dłuższych postów, w
któryh odnosisz się po kolei do każdego zdanai rozmówcy - zamiast
potraktowac odpowiedz bardziej syntetycznie i w jednym miejscu, co byłoby
dużo łatwiejsze do objecia moim małym rozumkiem. W wątku o biciu dzieci było
to samo.
boniedydy
|