Data: 2000-01-10 15:10:48
Temat: Re: wrażliwo?ć
Od: "ROXANNE" <B...@N...COM.PL>
Pokaż wszystkie nagłówki
Mysle, ze owszem mozna byc "wrazliwym chamem" Wystarczy, ze nauczy sie umysl
wypierania zlych informacji ze swiadomosci. Bo po co sie niepotrzebnie
zadreczac ? Wiem cos o tym opanowalam ta technike do perfekcji .
Tylko trzeba uwazac aby umysl nie stosowal tej techniki w przypadku
czynienia zla raz dopuscilam do tego i zapomnialam poczuc sie winna .
Bartek Nagorny napisał(a) w wiadomości:
<0...@4...com>...
>Pewnego dnia, "Machalas" <w...@f...com.pl> na pl.sci.psychologia
>napisał(a):
>
>>>Patrzac na innych przez pryzmat siebie ciezko sie wsord nich odnalezc,
>>>tym bardziej w tym zagonionym za pieniadzem swiecie.
>>No i własnie na tym polega problem. Pisałeś, że zachowanie Małej jest
>>normalne. Wydaje mi się, ze nie do końca - nie można być jednocześnie
>>gruboskórnym i przewrażliwionym.
>
>Chyba jednak mozna - to jest tak jak Mala pisala - otoczka, sztuczna
>warstwa ochronna. Moze niekoniecznie od razu gruboskurnym ale...
>niedostepnym powiedzmy.
>
>>Uczę się więc dystansu do ludzi i tej "otoczki", ale w taki sposób, aby
nie
>>być chamem, dziwolągiem tylko normalnym facetem, którym nie rządzi
>>nadwrażliwość.
>
>HA ! Tylko badz tu madry i.. znajdz ta cienka linie miedzy byciem
>"chamem" a "nadwrazliwcem"... Tym bardziej wowczas gdy jak pisalem - nie
>mozna znalezc "polsrodka", albo sie nie umie :(
>
>pzdr.
>
>--
>Bartek
>b...@k...kalisz.pl
>
>... "God is dead"-Nietzsche, "Nietzsche is dead"-God
>
|