Data: 2000-01-10 18:21:32
Temat: Re: wrażliwość
Od: "TRABUL" <9...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Machalas <w...@f...com.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:8Q1e4.3552$X...@n...tpnet.pl...
TRABUL wrote:
> mała napisał(a) w wiadomości:
>
> >ja jestem nadwrazliwa
> >ale przez kilkanascie lat egzystencji wsrod ludzi
> >musialam sobie wytworzyc jakis mechanizm obronny
> >no i wytworzylam!
> >wokol mnie jest taka otoczka...
> >no i wyszlo tak, jak nie mialo wyjsc
> >uchodze za dosc gruboskorna, a w srodku jestem nadwrazliwa
> >to dopiero jest paranoja
>
>
>
> Witaj w klubie :)
> Ja nie chcę, żeby ludzie mówili o mnie że jestem "dziwny i gruboskórny",
ale
> nie chcę też być w ich oczach jako naiwny, nadwrażliwy, "temu to możesz
> powiedzieć co chcesz, on się nie obrazi".
> Tak, cholera jest i ja nie wiem jak z tego wybrnąć. Czy ja się urodziłem w
> złym miejscu, czy nie rozumiem innych ludzi?
Przekonanie o naszej wrazliwosci moze wynikac z naszego poczucia winy, ktora
ktos .........kiedys wlozyl nam podstepnie ( pewnie nieswiadomie ) do glowy
( przewaznie rodzice ). Oceniajac siebie jako wrazliwych, jednoczesnie
oczekujemy, ze ktos wobec nas bedzie taki sam. Bzdura do kwadratu !!! Od
nikogo nie nalezy za duzo oczekiwac, bo kazdy ma tylko jedno zycie i nie
powiem, ze musie, ale przynajmniej powinien je przezyc w zgodzie ze soba.
Dlatego zachecam do jasnego przedstawiania swoich racji wobec innych, nawet
wtedy gdy naszym zdaniem (nadwrazliwcow ) bedzie to niedopuszczalne.
Generalnie ludzie kieruja sie prostymi imeratywami i doszukiwanie sie
nadmiernych tresci mija sie z cele. Swoje reakcje nalezy przekazywac w
sposob zrozumialy dla innych, a nie tylko dla nas. Gdy sa z tym problemy
warto isc do psychologa. Uswiadomimy sobie wiele ciekawych kwesti i bedzie
po bulu.
Majacy droge daleko za soba
TRABUL
|