Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!newsgate.onet.p
l!niusy.onet.pl
From: h...@o...pl
Newsgroups: pl.rec.robotki-reczne
Subject: Re: wspomnienia nasze robótkowe
Date: 23 Apr 2003 23:12:19 +0200
Organization: Onet.pl SA
Lines: 25
Message-ID: <0...@n...onet.pl>
References: <0...@n...onet.pl>
NNTP-Posting-Host: newsgate.test.onet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: newsgate.onet.pl 1051132339 9730 192.168.240.245 (23 Apr 2003 21:12:19 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 23 Apr 2003 21:12:19 GMT
Content-Disposition: inline
X-Mailer: http://niusy.onet.pl
X-Forwarded-For: 217.99.160.170, 213.180.130.14
X-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 5.5; Windows 98)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.robotki-reczne:23752
Ukryj nagłówki
> > Dziewczynki Kochane, taki pomysł mi wpadł do głowy, abyśmy troche
> powspominały
A ja najbardziej pamiętam tenisówki (jeden rodzj był w sklepach - chińskie -
białe). Z tymi tenisówkami wyrabiałyśmy z Basieńką (moją Przyjaciółką) cudeńka.
Haftowałyśmy je, naklejałyśmy coś w rodzaju aplikacji i przemalowywałyśmy w
najróżniejsze wzory! Po prosu cudeńka to były. Każda para musiała być inna.
Jetów i innych takich nie uświadczyło się w sklapach. Wiele razy byłyśmy
zaczepiane pytaniami gdzie takie tenisówki można kupić?! Po prostu rosłyśmy z
dumy.
Następnym hitem były "dzinsy" z "Odry" - oczywiście po wyjściu spod
naszych "łapek". Która z Pań pamięta dzinsy z Odry. Obawiam się, że niewiele
Was (nas)jest. Najładniejsze były te, które ledwo mogłam wciągnąć na siebie,
ale za to miały mnustwo grubej bawełnianej koronki koloru ecrui - to były czasy
dzieci kwiatów.
A takią najpierwszą moją robótkę nie wspominam zbyt dobrze. Miałam wtedy chyba
z 4 lata i usiłowałam pomóc mojej szyjącej mamie. To miała być nowa sukienka
dla mojej lalki. Niestety mama nie uwzględniła mojej wizji - były ona inna niż
jej - skończyło się na tym, że pociełąm bardzo skutecznie materiał na tę
sukieneczkę. Kompletna klapa. Ale później już było dobrze.
Grunt to fantazja - z łezką w oku - Halutka
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|