Data: 2007-01-14 08:05:18
Temat: Re: wy nie wiecie a ja wiem, do czego fluid Avon nada się
Od: "Wiesława" <w...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
niezłe
Użytkownik "Hania " <v...@g...pl> napisał w wiadomości
news:eobqpj$hma$1@inews.gazeta.pl...
> koleżanka czuje sympatie do Avonu, podeszlysmy podczas wycieczki do
centrum
> handlowego do stoiska owej firmy. Wyglad pani władajacej stoiskiem (tzn.
jakis
> koszmar odbitego pod oczami tuszu, szara cera i spalona trwała)
podszeptywał
> instynktowi "wiejmy", no ale co tam, czego nie robi się dla koleżanki.
Dialog
> (K)olezanka, (S)przedawczyni, (H)ania.
> (K)czy moze nam pani powiedziec, jakie własciwości ma liftingujący
podkład?
> (S)który, ja nie wiem?
> (K)No tu, w katalogu jest. (wertuje i pokazuje)
> (S)A, ten, to nie mam, ale moge na poniedzialek miec.
> (K)No ale jak on sie na cerze zachowuje, czy matuje, czy kryje...
> (S) (wyniosle) jak sama nazwa wskazuje, podklad liftingujacy liftinguje,
czyli
> ŚCIERA.
> (H) (szturchając uprzednio kumpelę i czując jej znaczące kuksance) się
chyba
> pani pomyliło sie z pilingiem???
> (S) (podniesionym glosem) ależ ja wiem, co to jest piling!! A fluid
> liftingujący wciera się mocniej w skórę niz tradycyjne, kolistymi ruchami,
aż
> czasem pojawią się takie KLUSECZKI, które sciera pani z twarzy
(powiedziala
> pani dumnie tonem wielce fachowym)
> (H)ee, to się wazy ten podkład, znaczy? To nie za dobry jest (turlamy się,
nie
> powstrzymujemy smiechu, choć bysmy mogły)
> (S) No jak panie takie mądre, to niech panie nie kupują...
>
> tia...
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/
|