Data: 2007-01-13 23:42:43
Temat: wy nie wiecie a ja wiem, do czego fluid Avon nada się
Od: "Hania " <v...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
koleżanka czuje sympatie do Avonu, podeszlysmy podczas wycieczki do centrum
handlowego do stoiska owej firmy. Wyglad pani władajacej stoiskiem (tzn. jakis
koszmar odbitego pod oczami tuszu, szara cera i spalona trwała) podszeptywał
instynktowi "wiejmy", no ale co tam, czego nie robi się dla koleżanki. Dialog
(K)olezanka, (S)przedawczyni, (H)ania.
(K)czy moze nam pani powiedziec, jakie własciwości ma liftingujący podkład?
(S)który, ja nie wiem?
(K)No tu, w katalogu jest. (wertuje i pokazuje)
(S)A, ten, to nie mam, ale moge na poniedzialek miec.
(K)No ale jak on sie na cerze zachowuje, czy matuje, czy kryje...
(S) (wyniosle) jak sama nazwa wskazuje, podklad liftingujacy liftinguje, czyli
ŚCIERA.
(H) (szturchając uprzednio kumpelę i czując jej znaczące kuksance) się chyba
pani pomyliło sie z pilingiem???
(S) (podniesionym glosem) ależ ja wiem, co to jest piling!! A fluid
liftingujący wciera się mocniej w skórę niz tradycyjne, kolistymi ruchami, aż
czasem pojawią się takie KLUSECZKI, które sciera pani z twarzy (powiedziala
pani dumnie tonem wielce fachowym)
(H)ee, to się wazy ten podkład, znaczy? To nie za dobry jest (turlamy się, nie
powstrzymujemy smiechu, choć bysmy mogły)
(S) No jak panie takie mądre, to niech panie nie kupują...
tia...
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|