Data: 2010-01-26 10:58:31
Temat: Re: wyciąg kuchenny 'etapami'
Od: "Koteczek" <n...@s...org>
Pokaż wszystkie nagłówki
yapann wrote:
> co musze przewidzieć (prócz miejsca w zabudowie), aby wyciąg kuchenny
> domontować w przyszłości (tz kiedy budżet wydoli na jego zakup) - czy
> doprowadzenie do komina jakieś zaślepione (+ zasilanie) to wszysytko?
>
> Mam ciągle wątpliwość, czy rzeczywiście potrzebuję wyciągu (zważywszy
> na to co innego mogę kupić za >2 koła), a nie chciałabym zamykać
> sobie drzwi na okoliczość gdy jednak odkryję taką konieczność
zasilanie na wysokosci konca szafek (czyli nie bedzie widac gniazdka), przewod
kominowy to grosze (plastikowy jesli nie widac bedzie go, albo z nierdzewki
jesli na widoku). Wyciag jest potrzebny, gotujesz kalafior to wiesz jak w domu
capi? Jakby ktos zrobil cos w WC. Gazowe kucheniki dodatkowo produkuja
substancje smoliste, tlusty syf i zawsze troche wywalisz do komina (ale nie
wszystko). W zimie gotujesz makaron i nie masz nadmiaru wilgoci w domu itd.
2000 za okap? Sa i po 500 i to ladne.
|