Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.nask.pl!news.nask.org.pl!newsfe
ed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: gazebo <g...@w...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: wypadek
Date: Tue, 13 Dec 2005 14:15:11 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 30
Message-ID: <4...@w...pl>
References: <4...@w...pl>
<9f241$439ec63c$3eb35ce2$12481@news.chello.pl>
NNTP-Posting-Host: 194.204.162.153
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1134479714 13492 194.204.162.153 (13 Dec 2005 13:15:14
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 13 Dec 2005 13:15:14 +0000 (UTC)
X-Mailer: Mozilla 4.8 [en] (Windows NT 5.0; U)
X-Accept-Language: pl,en,ru
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:335703
Ukryj nagłówki
dziad wrote:
>
> ja kiedyś widziałem wypadek - potrącenie (chyba śmiertelne) na przejściu dla
> pieszych i pamiętam że najgorszy z tego wszystkiego był dźwięk. nie słyszałem
> pisku opon, żadnego wrzasku ani nic, tylko takie tępe "DUP!". ughh... coś
> strasznego. to może głupio wygląda jak się o tym pisze, ale z całego zajścia
> zapamiętałem właściwie tylko ten dźwięk.
cos w tym jest, kiedys uslyszalem ale nie widzialem zdarzenia, pamietam
wlasnie taki gluchy, tepy, odglos uderzenia
>
> w tamtym przypadku, o którym piszę, ofierze od razu udzielono pomocy, więc
> pojechałem sobie. jak jakąś godzinę później znowu tam przechodziłem (to jest
> koło przystanku autobusowego), to sprawczyni ryczała że jak okaże się że tamta
> potrącona kobieta nie przeżyje to ona się powiesi.
ale tutaj najprawdopodbniej zachodzi przypadek kiedy obrazenie nie
przekroczy takich jakie sie zdobywa czesto w zyciu codziennym, kiedys
kolega niegroznie potracil dziewczyna na rowerze, dal jej pare zlotych,
przeprosil i tyle bylo, wprawdzie sprawy kierowca nie piwnien miec, ale
mimo wszytsko, bo w sumie chodzi mi o to czy ludzie zbywaja wlasna
odpiewdzialnosc za zdarzenie czy tez nie i od czego to zalezy, nie chce
uogolnien, ale niektore zgloszenia traktujemy jako 'donos', taki np.
dylemat mlodziezy, powiedziec rodzicom, ze brat/kolega pali? a jesli
pije? a jesli cpa? czesto przewaza decyzja na nie
--
careful with that axe Eugene!
|