Data: 2003-01-01 21:29:55
Temat: Re: wypijmy za bledy (poczynione w Sylwestra 2002)
Od: "MOLNARka" <g...@h...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Adrianna" <a...@i...pl> napisał
> Wg mnie "przeswietlanie rentgenowskie" kazdego z osobna,
> wytykanie "brakow" w ubiorze,czy niedociagniec np: makijazu
> jest gruba przesada i zwyczajnie nietaktem.Ot to wszystko.
Rozumiem, że nietaktem jest dla Ciebie także chwalenie i zauważanie
pozytywnych aspektów wyglądu innych osób ?
No bo przecież też musimy ich "prześwietlić" i "wytknąć" tylko nie braki a
zalety.
A dla mnie to nie jest nietakt (ani chwalenie ani komentowanie błędów takie
jak w tej chwili).
I nie potrafię zauważyć tej "grubej przesady" o której wspominasz gdy no:
stoję za kobietą w kolejce po drinka i _widzę_ że ma źle dobraną suknię,
kolor włosów czy buty.
Po prostu to _widzę_. Nie szukam specjalnie, nie zastanawiam się co u niej
znaleźć złego, nie pouczam jej jak tylko to zauważę.
A teraz, na odpowiedniej grupie, w odpowiednim wątku ... o tym rozmawiamy
(oczywiście tylko ci, którzy chcą).
Ot to wszystko ;-)
Pozdrawiam
MOLNARka
|