Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "Madda" <m...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: [wyzalam sie] Rece opadaja :((
Date: Tue, 8 Apr 2003 08:51:17 +0200
Organization: news.onet.pl
Lines: 51
Sender: e...@p...onet.pl@solipsenet.slp.pl
Message-ID: <b6trj5$84l$1@news.onet.pl>
References: <b6brgq$efv$1@inews.gazeta.pl> <b6dd2p$m74$1@news.onet.pl>
<b6e377$oot$1@inews.gazeta.pl> <b6emq8$nhl$1@news.onet.pl>
<b6en8b$jcq$1@zeus.polsl.gliwice.pl> <b6fkd6$anp$1@news.onet.pl>
<b6flp3$cji$1@atlantis.news.tpi.pl> <b6fn5o$gk9$1@news.onet.pl>
<b6fuks$ns2$1@zeus.polsl.gliwice.pl> <b6g00v$11v$1@news.onet.pl>
<b6h60c$lgi$1@zeus.polsl.gliwice.pl> <b6hfs5$cnd$1@news.onet.pl>
<b6hglh$72k$1@news2.ipartners.pl> <b6ifhv$q6m$1@news.onet.pl>
<b6j94t$13u5$1@news2.ipartners.pl> <b6l4tq$njo$1@news.onet.pl>
<b6r4o9$22k4$1@news2.ipartners.pl> <b6sqp7$kqv$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: solipsenet.slp.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1049784741 8341 217.97.238.118 (8 Apr 2003 06:52:21 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 8 Apr 2003 06:52:21 GMT
User-Agent: Hamster/1.3.23.4
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1106
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1106
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:36487
Ukryj nagłówki
"Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> wrote in message
news:b6sqp7$kqv$1@news.onet.pl...
> "Basia Zygmańska" <j...@s...gliwice.pl> wrote in message
news:b6r4o9$22k4$1@news2.ipartners.pl...
>
> > Tu nie chodzi o wybaczenie, wybaczyć to ja już mu dawno wybaczyłam.
> > Chodzi o serdeczność, o miłość po prostu.
> >
> > Nie potrafie być dla niego czuła i serdeczna, chociaż jak już
> > napisałam gdzie indziej, potrafimy normalnie rozmawiać i nie kłócić
> > się. To juz jest bardzo duzy krok do przodu.
>
> Basiu, kiedy tak o tym myslalam doszlam do wniosku, ze moze mi
> jest latwiej mowic o rodzicach bo jestem z dala od nich i inaczej sie
> na pewne rzeczy patrzy. swego czasu, nawet dosyc dlugo, z nimi
mieszkalam
> inaczej to wygadalo, tzn tez robilam dalej co chcialam, tyle tylko, ze
> czesciej dochodzilo do roznych "dyskusji" :-)) ktore roznie sie
konczyly.
> kiedy wyjechalam i dziecko zaczelo mi dorasatac troche inaczej na nich
spojrzalam.
> tzn dalej nie zgadzam sie w tym co do tej pory ale z dystasnu widze ze
wielokrotnie
> brakowalo mi cierpliwosci. Dzisiaj zreszta zmarl tato mojej
kolezanki.ona jak ja jest tutaj,
> tato zyl w Polsce. jest mi wraz nia niewypowiedzianie przykro. jeszcze
bardziej doceniam
> to ze MAM rodzicow.
> mysle Basiu ze jak piszesz, ze mu wybaczylas jest to cos co jest
wlasnie najwazniejsze.
> cukierkowe usmiechy nie maja tu nic do tego. Po prostu najnormalniej w
swiecie
> kochasz swojego tate :-)
> pozdrawiam
> iwon(k)a
Oczywiście nie mogę się wypowiadać za Basię Zygmańską ale zacytowane
wyżej jej słowa mogły by być moimi. W książce "Dobra miłość" Andrzeja
Samsona i Wojciecha Eichelberga, któryś z autorów powiedział że od
momentu pojawienia się dziecka rodzice posiadają w jego oczach autorytet
niejako automatycznie. Muszą się bardzo starać żeby go stracić. Myślę że
z miłością jest podobnie. Mój ojciec bardzo się postarał. I mogę
otwarcie powiedzieć że nie kocham mojego ojca, że jest dla mnie obcym
człowiekiem i jego los nie obchodzi mnie więcej niż los innych obcych
ludzi. Też mieszkam z dala od niego i mam już własne dzieci, więc miałam
czas i możliwości spojrzeć na nasze układy z perspektywy.
Pozdrawiam
M.
|