Data: 2003-04-07 21:45:20
Temat: Re: [wyzalam sie] Rece opadaja :((
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Dunia " <d...@N...gazeta.pl> wrote in message
news:b6rg9c$hf5$1@inews.gazeta.pl...
(...)
> Dlatego pewnie instynktownie probuje do niego tak mowic, jak zawsze to
> akceptowal: proste argumenty, oparte glownie na 'przyziemnosciach' jak praca i
> pieniadze, opowiadanie o klopotach, chorobach, problemach zostawiam na rozmowy
> z mama. A sama staram sie wyjsc poza ten schemat wobec mojego TZ i rozmawiac z
> nim o wszystkich problemach, jakie nas dotycza.
>
> Sprobuj kiedys 'wyznac prawde' takiej osobie ja moj ojciec. Powodzenia.
twoj tato strasznie boi sie zycia i tego czym jest zycie- niedoskonaloscia.
Nie chce zebys pomyslala, ze ja ci cos bronie, krytykuje. Jesli bedzie ci dobrze
z radykalna decyzja, to ok. Chcialam w sumie wyrazic jedno, ze czesto mozna
miec wyrzuty sumienia kiedy inaczej spojrzy sie na sprawe. Moze kiedy sie juz samemu
rodzicem i swoje rodzicielskie niedoskonalosci, patrzy sie na swojego rodzica innym
okiem.
Choc z drugiej strony nikt nie jest Duchem sw, wiec kazdy podejmuje decyzje w danej
chwili
taka jaka wydaje sie najlepsza. Dlatego zaczelam mowic o cierpliwosci, bo nieraz
wiele
ona pomaga, wiecej aznizeli ostre ciecia. przynajmniej u mnie tak to dziala. kiedy
jestem zla
jakakolwiek wtedy podjeta decyzja po jakims czasie okazuje sie zla, i jej zaluje.
Zycze wiec powodzenia w jakiejkolwiek decyzji :-)
iwon(k)a
|