Data: 2002-02-05 15:45:30
Temat: Re: xieża,kościół i takie tam ...
Od: "Adamu" <a...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "koryntianin" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
news:006901c1ae55$703ec6a0$ec971ed9@default...
>
> > Jestem wierzący i pośrednicy między mną a Bogiem nie są mi potrzebni.
>
> Jak mozesz byc tego pewny? Nauka Kosciola glosi, ze osoba nieochrzczona
nie
> dostapi zbawienia. Do chrztu potrzebny jest kaplan. Jesli czcisz Boga
> chrzescijanskiego to musisz przestrzegac wszystkich zasad jego kultu a nie
> tylko tych, ktore sam sobie powybierasz.
>
> koryntianin
Niestety jesteś w błędzie! Do chrztu nie jest potrzebny kapłan. W
szczególnych przypadkach może to być zwykła świecka osoba (np w przypadku
zagrożenia życia)
I zastanawiając się głębiej nad tym, akurat tak się złożyło, że chrzciłem
swoje dziecko, to powiedz mi teraz, co sądzisz o innych ludziach, którzy nie
są ochrzczeni! Czy oni niestety nie będą zbawieni? I tylko dlatego że ktoś
nad jego głową nie zrobił jakichś tam rytuałów? Nawet jeśli ktoś jest dobrym
człowiekiem? A piszę to dlatego, iż myślę, że niektóre "prawdy" wymyślili
sami księża, po to aby czerpać z tego korzyści materialne. Ale to już
całkiem inna historia.
Pozdrawiam serdecznie
Adam
|