Data: 2002-10-06 09:59:18
Temat: Re: #z braku prozy - Masłowska
Od: "Mania" <m...@a...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Mania" news:anon5g$jn1$1@news.tpi.pl...
"Czasami zastanawiam się, na ile nauczyliśmy się żyć z telewizji. Jak należy chodzić,
mówić, głaskać, czuć. Czasami boję się, że nie
doceniamy skali zjawiska. Że nie kochamy, tylko recytujemy jakieś kwestie zasłyszane
dawno w "Dynastii", którymi odbijać będzie się
nam już do końca [...]
Chodzi o to, że w równym stopniu nic z tego nie wynika. Że jesteśmy pokoleniem braku,
niesamowitej pustki, jakiej musi doznawać
bulimik po ekstatycznym wchłonięciu zawartości lodówki. Że jesteśmy pokoleniem
wpychanej w tę pustkę protezy, erzacu.[...]
A czasami siedzimy i wzdychamy: Jezu, niech wreszcie przyjdzie jakaś wojna, niech to
wszystko wreszcie wybuchnie. Niech będzie po co
żyć.
[...]
Napisałam książkę, w której na każdej stronie pojawiają się fotografie pustki we
wszystkich ujęciach. Jest trochę tak, jakbym
rzuciła pocisk w świat tektury i dykty, a doszywa się mu ogon i przerabia go na
kometę: jakie to wszystko dramatyczne, smutne, te
narkotyki, ten brak perspektyw. A ja mam wrażenie, że mnie to nie obchodzi, to całe
tło społeczno-polityczne, że jedyne, co mam w
tej kwestii do powiedzenia, to to, "że się stąd nie ruszam, zrobię z tego grobu dom".
To są właśnie pęknięcia w pęcherzu z wodą:
przestajemy poszukiwać drugiego dna, bo tutaj jest tylko jedno i to umieszczone
bardzo płytko. Przestajemy szperać w tych
szeleszczących, posrebrzanych opakowaniach, próbując dogrzebać się jakiejkolwiek
zawartości. Jeśli zbudujemy coś nowego, to ze
śmieci, odłamków, plastiku, bo na tym zostaliśmy wyhodowani. Pokolenie stracone,
wyhodowane na mało żyznym podłożu z tworzyw
sztucznych, wypuści kwiaty ostentacyjnie plastikowe."
http://www1.gazeta.pl/wyborcza/1,34591,1049929.html
Mań
|