Strona główna Grupy pl.soc.rodzina [z cyklu: oczekiwania względem TŻ] chandra Re: [z cyklu: oczekiwania względem TŻ] chandra

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: [z cyklu: oczekiwania względem TŻ] chandra

« poprzedni post następny post »
Data: 2003-06-18 15:26:51
Temat: Re: [z cyklu: oczekiwania względem TŻ] chandra
Od: "Z. Boczek" <z...@U...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki

Wprąciłem się, gdyż Hanka Skwarczyńska <a...@w...pl> i te
mądrości wymagają stanowczej erekcji:

>> [...] o właśnie wykazanie błędu z moim zdaniu
>> ('pokaż, gdzie była ta obietnica') się rozeszło.
> Nie będę się kopać z koniem ;), stwierdzam, że ja z postu
> Justsingle wyczytałam właśnie żal o niezaaranżowanie jakiejś
> uroczystej atmosferki.

Hanka, nie odniosłaś się do mojej wypowiedzi, że po całej akcji płaczu
i żalu odechciałoby mi się całej imprezy i silenia się na sztuczność
podczas rozlewania i picia wina, jak gdyby nigdy nic.
Podejrzewam, że Tobie również - niezależnie od strony, którą byłabyś.

Czy to tylko tak koń ma? :)))))))

>> [...] Syty głodnego nie zrozumie - rozpieszczona faktu,
>> że nie musi być to normą, również.
> Temuż rozpieszczona napisała "IMO".

Tak tak, o to właśnie :) Popieram ;)

>> [...] Rozumiem, że nadal winisz męża (skoro 'daleka
>> jesteś od rozgrzeszania faceta').
> Nie mam zwyczaju lekką ręką szafować pojęciem winy. Natomiast
> stanowczo protestuję rpzeciwko poglądowi, że wredna Justsingle
> czepia się swojego świętego (przecież PAMIĘTAŁ!) męża nie
> wiadomo o co.

Nikt nie napisał 'świętego'. Zauważ, że pisałem kilkakrotnie, że
zawsze jest to jakiś postęp, symptom szczerych chęci. Że chcąc czegoś
więcej, trzeba rozmawiać, rozmawiać, rozmawiać.
Skoro piszę 'postęp' - to chyba nie chcę poprawiać doskonałości? :]

Od początku nigdzie nie podkreślam niczyjej winy/krzywdy i tego, kto
tu jest wygrany/przegrany.

I dlatego wyśmiewam Wasze utulanie w żalu i wyrozumiałości - zamiast
motywować Kobietę do czynu, do porozumienia z facetem. Jak się
przepaść będzie powiększała, obie strony przegrają.
A IMHO tulenie w żalu (zamiast powiedzieć Jej: "Pogadaj o tym z
mężem - a nie z nami") to takie powiększanie przepaści.
Pozwólcie Jej eksplodować w oczyszczającej rozmowie z mężem.

Twoje syntezy męskiego rodzaju, że 'takie mężczyzna to się nie
domyśli, nie zobaczy w filmie...' -to nie jest czasem podkreślanie,
kto jest winny/leniwy/rozpieszczony wychowaniem (wybór słów dowolny)?
I dopiero po tym się włączyłem do dialogu (używaj 'kłótni' - ja się
tam słów nie boję - ale tak 'kopania z koniem' od razu? :]P)

>> [...] Zrozum, że mężczyzna i kobieta na WIELE spraw
>> patrzą inaczej. Inne planety.
> Nie. Nie dam sobie tego wbić do głowy, w życiu. Tzn. owszem, nie
> da się ukryć, że duża część facetów pewnych rzeczy nie widzi,
> nie rozumie, nie czuje. Ale nie wierzę, żeby wynikało to z
> jakichś nieprzekraczalnych różnic biologicznych. Jest to IMO
> wyłącznie kwestia ukształtowania przez wychowanie i nie wydaje
> mi się, żeby było to uwarunkowanie na tyle silne, by zmiana w
> tym punkcie oznaczała rezygnację z własnej osobowości. Problem w
> tym, czy facetowi będzie się chciało przełamać "męską naturę" i
> podjąć jakiś wysiłek dla usatysfakcjonowania żony, czy pójdzie
> na łatwiznę i wykręci się płcią mózgu. Co do tego, że należy
> facetowi zakomunikować problem, już się zgodziliśmy.

Czyli jednak mężczyzna nie jest kosmitą z innej planety, tylko od
dziecka był na takiego kosmitę szkolony. Lepiej? :]
Zaiste, mea cupa :) - skróciłem sobie :)
Acha - i zapamiętam, że jak Skwarczyńska się powoła na 'Płeć mózgu' -
to ją dojechać (skopać :P) :))))))))))))))

>> [...] brak tu kompromisu i wyrozumiałości ze strony Just[...]
> To ta patelnia.

Nie łapię Waszych babskich grypsów :)))))))))))
No offence, pseudoszowinizm żartobliwy jeno :)

>> [...] A podkrążone oczy (nawet po jednogodzinnym płaczu)[...]
> Z.Boczku, proszę, przestańmy teoretyzować. A jak ryczała w
> poduszkę?

A to po płaczu w poduszkę oczy się nie czerwienią/podkrążają? :)
Będę pamiętał, jak zechcę sobie popłakać.

A tak serio - jeśli w jednym domu osoba płacze kilka godzin, a druga
tego nie widzi (i podczas, i po)... to w tym domu straszy :P

>> [...] wynik potwierdzonego 'nawet ... muszą ze sobą gadać[...]
> Prawda niezbywalna. Niemniej jednak mój udział w wątku zaczął
> się po sugestiach, że Just ma się wykazać zrozumieniem męskiej
> natury i zwyczajnie powiedzieć chłopu, co chce na te urodziny.
> Teraz to się już tylko bronię.

Różnice w płciach są widoczne. Kobiety zwracają uwagę na szczegóły,
drobiazgi... mężczyźni nie. To jest fakt - niezależnie, jak to
tłumaczyć: wychowaniem, płcią, genami myśliwego czy od lat przesoloną
zupą zabijającą szare komórki.

No i chłopy są tępe, tępe jak but w niuansach, to takie źrebaki słonia
(:)) w składach porcelany - to mówię ja, Dawid. Możesz mnie cytować.

Ja mam talent do komplementów - tak trudno zrozumieć, że nie łapię
czasem niuansów, że trzeba mi je wytłumaczyć?
Oto moje historyczne przykłady:
"Dziś wyglądasz o niebo lepiej, niż wtedy, gdy Cię poznałem!"
"Dzielę kobiety na koleżanki i te, które mnie pociągają fizycznie"
"Ale ta Sarah Connor brzydka a o miłości śpiewa!"

No i co z tego, że potem ROTFLuję z nich razem z innymi?
Takich rzeczy kobieta nigdy nie popełniłaby :)

>> [...] jeśli mówi, rozmawia, zwierza się ('wiesz
>> Słońce? Na swoje trzydzieste urodziny chciałabym
>> pójść na romantyczną kolację na miasto')
> No i wracamy do punktu wyjścia - konkretne zamówienia to ja mogę
> składać w pubie.

A ja mówię o tym, że związek niekoniecznie ma wyglądać
megaromantycznie i nie każda praca nad kimś to upokorzenie, jak to z
lekka pisujesz tutaj.

Równie dobrze napisz tutaj: Upokorzeniem jest dla mnie powiedzieć:
"Kochanie, podaj mi rolkę papieru z ..., bo tu się skończyła" :)
I ja Cię wyśmieję, bo bąk, prośba o nową rolkę czy jakieś 'mniej
oficjalne' gesty przy TŻ to składowa życia codziennego.

Dlatego marudy zawsze kwituję w PŻS (prostych, żołnierskich słowach) -
"Albo Ci pasuje, albo to zmieniasz, albo sp...".

Skoro pracę nad NAMI jako parą Kobieta skwitowałaby określeniem
'upokorzenie', zwolniłbym Ją szybko z tego katorżniczego obowiązku.
Dla mnie jest to zwykłe: 'kocham ale chcę dla siebie lepiej'.

>> [...] CMWK z takim upominkiem, jest winny, a Ona
>> ma prawo się żalić :] Prawda? Dla mnie to jest to samo ;)
> Weź dokładniejszą lupę.

Kopyta mi nie pozwalają :)

--
Z poważaniem,
Z. Boczek
Jestem męską szowinistyczną świnią i jestem z tego dumny.

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
18.06 agi ( fghfgh )
18.06 rena
18.06 agi ( fghfgh )
18.06 agi ( fghfgh )
18.06 puchaty
18.06 Dunia
18.06 puchaty
18.06 Hanka Skwarczyńska
18.06 Hanka Skwarczyńska
18.06 puchaty
18.06 Ania K.
18.06 Hanka Skwarczyńska
18.06 puchaty
18.06 Ania K.
18.06 Z. Boczek
"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Analiza wyborcza
Deklaracja polityczna - Kukiz'15
Zbrodnie w majestacie prawa
Byle tylko do jesieni i wszystko się zmieni
Zjazd woJOWników
Re: Circuit Court PREDATOR Judge James J. Lombardi
Coś się komuś pomyliło.
Prymitywne Piractwo Prawne
Czy opiekunka dziecięca to dobry zawód?
Rusza rzadowy projekt "Heart" na swoim, wszystkim zostanie zabrane
NOWY: 2025-12-07 Algorytmy - komentarz [po lekturze ks.]
"Młodzieżowe Słowo Roku 2025 - głosowanie", ale bez podania znaczeń tych neologizmów
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Reżim Talibów w Afganistanie zakazał kobietom: pracy w większości zawodów, studiowania, nauki w szkołach średnich i podstawowych!!!
Edukuję się jak używać Thunderbirda
NOWY: 2025-09-29 Alg., Strukt. Danych i Tech. Prog. - komentarz.pdf
Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Kol. sukces po polsku: polscy naukowcy przywracają życie morskim roślinom
Tak działa edukacja Putina. Już przedszkolaki śpiewają, że są gotowe skonać w boju
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Zbrodnia 3 Maja
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem