Data: 2008-09-05 20:00:06
Temat: Re: z?ooooo
Od: adamoxx1 <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka pisze:
> Dnia Fri, 5 Sep 2008 12:08:30 -0700 (PDT), glob napisał(a):
>
>> Ikselka-1.Artysta nie powinien pchac swojego dziela ludziom przed
>> nos,krzyczac-To jest piekne!Zachwycajcie sie tym,bo jest
>> zachwycajace.Pieknosc w dziele sztuki winna objawiac sie jakby od
>> niechcenia,na marginesie innego dazenia-dyskretna i
>> nienachalna.Kobieta natretnie czestuje swoja uroda,godzinami
>> udoskonalana przed lustrem.Nie wie,co to dyskrecja.Zdradza sie co
>> chwila w swojej zadzy podobania sie-wiec nie jest królowa,ale
>> niewolnica.I zamiast objawiac sie jak bogini,godna pozadania,objawia
>> sie jak straszliwa niezdarnosc usilujaca zdobyc niedostepna urode.-
>> ona,mizdrzac sie do szale?stwa,zawsze wszedzie ,przybiera zawsze mine
>> jakby mezczyzna nic ja nie obchodzil.I mówi-ach,ja tylko tak dla
>> estetyki.Pieknosc nie moze opierac sie na oszustwie.
>
> Powiem tyle: spędzam przed lustrem 4 minuty przed wyjściem z domu :-)
> Strój mam obmyślony w trakcie innych zajęć, więc tylko sięgam do szafy, a
> makijaż zajmuje mi dokładnie te 4 minuty. Mąż zwykle dłużej się szykuje, bo
> musi się np. dodatkowy raz ogolić... Więc gdzie te "godziny" przed lustrem?
> Moja żądza podobania się (oczywiście) jest bardzo silna - ale nie uważam,
> aby podobanie się można było osiągnąć metodą fresku na podkładzie... i
> robię to zupełnie innymi sposobami :-)
>
> Nie żebym tak koniecznie i narcystycznie chciała o sobie, ale chcę Ci dać
> znać, że skoro istnieje choć jedna, która nie pasuje do tego, co mówisz, to
> znaczy, że nie można tak uogólniac... a o innych nie wiem nic w tym
> względzie, więc dlatego znowu (hie, hie...) mówię o sobie. Przynajmniej nie
> krzywdzę nikogo konkretnego.
> Z pewnością jest wiele takich kobiet, o których mówisz, ale nie wszystkie.
> Jasne, ja też generalizuję mówiąc, że ogólnie kobiety są głupie - bo jak
> tak policzyć procentowo, to ze znanych mi osobiście zaledwie ok. co
> dwudziesta ma to coś w sobie, co mnie interesuje. Ale - nie wszystkie, nie
> wszystkie...
>
> PS. Czasem idąc w tłumie widuję tak "ofreskowane" kobiety, że gdyby in skuć
> tę tragikomiczną warstwę z twarzy, wyjrzałaby nieporzeciętna uroda...
Nawet takie uogolnione osądy bierzesz do siebie.
Ja tak czytam posty glob'a i uważam że on jest wzorem jesli chodzi o
bezstronność, merytorycznosc i niewywoływanie kłotni. Nigdy nikogo nie
ocenia.
--
====================================================
=============
//-\\ || )) //-\\ ][\/][ | "Before we say something is out of
|this world, we should first make sure
a...@p...onet.pl | that it's not IN this world"
====================================================
=============
|