Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.task.gda.pl!not-for-mail
From: ika <i...@s...wody>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: Re: zabawne (limity)
Date: Wed, 7 Dec 2005 13:31:47 +0100
Organization: CI TASK http://news.task.gda.pl/
Lines: 37
Message-ID: <8...@4...net>
References: <dmyiauethavm$.411go6b0fnec.dlg@40tude.net> <dmv71h$dss$1@news.onet.pl>
<1haesaxv20dei.157m8iq2gio21$.dlg@40tude.net> <dmvbre$tq4$1@news.onet.pl>
<14yl4pl382yd6$.j36qgmglfeiz.dlg@40tude.net>
<dmvo7a$c80$1@inews.gazeta.pl>
<1sl3xcbvbjl3l$.167dfs9owz11o.dlg@40tude.net>
<dn00tv$hdq$1@inews.gazeta.pl>
<fokruk37ep9b$.nzauo8bko7cn$.dlg@40tude.net>
<dn42k5$ed0$1@inews.gazeta.pl>
<mzn2wzbv0kkn$.6gqtrtbrmwa9.dlg@40tude.net>
<dn60dh$gia$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: dhcp047-204.ds.amg.gda.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.task.gda.pl 1133958910 12910 153.19.204.47 (7 Dec 2005 12:35:10 GMT)
X-Complaints-To: a...@n...task.gda.pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 7 Dec 2005 12:35:10 +0000 (UTC)
X-Organization-Notice: Organization line has been filtered
User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.14.1pl
X-Original-Organization: dezorganizacja
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:195534
Ukryj nagłówki
Dnia 07.12.05, około 07:45, Norbert bulgocze
<news:dn60dh$gia$1@inews.gazeta.pl>:
> Wielu mi zarzuca ze nie jestem "fajny" i mowie zawsze co
> mysle no ale mam byc specjalista w swoim fachu a nie psychologiem
> pocieszycielem.
Niektórzy nazywają to empatią, a nie pocieszycielstwem.
Lekarz powinien być przede wszystkim specjalistą w swoim fachu, ale *też*
umieć rozmawiać z pacjentami tak, żeby zrozumieli - bez względu na to czy
rozmawiają z profesorem czy osobą z opóźnieniem umysłowym. No taka praca,
że ma się kontakt z ludźmi. Zawsze można zostać radiologiem,
patomorfologiem albo sądowym ;)
> Baa, jak ja nie mialem jeszcze fartucha zalozonego i wchodzilem do gabinetu
> lekarza w ramach tych praktyk to mialem przejscia. Na drugi dzien mialem juz
> fartuch i przewieszony stetoskop, zeby nie dyskutowac :)
E tam. Jak mnie zakrzyczały "a pani dokąd bez kolejki?!", to wchodziłam
'na pewniaka' i przez ramię szybko rzucałam "do pracy". Może nieco po
chamsku, ale gdybym tylko się zatrzymała, to już bym musiała dyskutować,
tłumaczyć i się przeciskać przez kordon ;>
Nigdy za to nie wchodziłam, jak pacjent był w środku. Czekałam na
'przejście' ;) bo sama też nie przepadam, jak mi się kręcą pielęgniarki
czy gońcy od papierów, kiedy akurat coś tłumaczę, a lekarz się rozprasza i
gówno słucha i każe mi powtarzać, albo tylko rzuca klasyczne 'tak tak' ;)
Miałam pecha trafić kiedyś do ginexa-robota, który chyba nie wyobrażał
sobie przyjęcia pacjentki w trybie pilnym bez dolegliwości bólowych. I
pytał z 10 razy czy na pewno nie mam bólów krzyża ani podbrzusza, a ja
nieustannie odpowiadałam różnymi słowami, żeby w końcu to do niego
trafiło, że NIC mnie nie boli. Ale w karcie i tak zapisał, że mam bóle
podbrzusza ;] Potem zapytał czy dużo odpoczywam - przytnaknęłam, że owszem
- więc kazał to zmienić i zalecił dużo odpoczynku.
Kupa śmiechu...
--
ika - umop apisdn
|