Data: 2006-04-08 20:32:37
Temat: Re: zagadki zimy...
Od: "boletus" <b...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Ale to, co interesujące: wygląda na to, że straty zimowe są minimalne.
> Zwykle, zawsze coś ginie od mrozu, jak nie krzew, to jakieś drzewko... W
tym
> roku wszystko przeżyło, nawet azalia, której w ogóle nie okryłem niczym bo
> zapomniałem (zwykle owijam gazetą), morela i krzak róży, również w ogóle
nie
> okryty niczym. Jeszcze nie wiem na 100% co z winoroślą, tu chyba jednak
nie
> da rady?
> Jak to się dzieje? Na pewno nie chodzi tu o pokrywę śnieżną, bo u mnie na
> wsi, praktycznie zawsze jest śnieg. Dziwne to wszystko.
Skoro jesteś niezadowolony, życzę w sezonie
szkodników i chorób, szczególnie wirusowych.
|