Data: 2003-09-09 20:27:29
Temat: Re: zaglaskanie ?
Od: "tycztom" <t...@N...waw.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
toudik wrote:
> Ech no wiesz znowu nie cierpie na manie przesladowcza. Po prostu sa
> mili, tak mili ze nie mieszcza sie w moich ramach, moze to mnie irytuje,
> zlosci i nie wiem jak sie zachowac zrewnzowac - ladniej brzmi
> odwdzieczyc :) ale to nie znaczy ze bede sie doszukiwal w ich zachowaniu
> intrygi.
> Dochodze do wniosku ze jedynie sluszne rozwiazanie - wspolna proszona
> kawa i tym razem ja place :) a ze nie pije kawy .... no coz ja moge pic
> Cole :)
1. Rzeczywiście przemyślałeś i to jest najlepsze /wg Ciebie/ rozwiązanie.
2. Jesteś śmierdzący leń i wybrałeś po NAJMNIEJSZEJ LINII OPORU.
3. Przestraszyłeś się /całkiem znajomych/ słów tycztomka.
4. Zacząłeś na to 'sikać' - chcesz trochę poczekać.
5. Załapałeś, że aby 'cuś' nabazgrali, trzeba się jeszcze bardziej
otworzyć -masz opory...
6. Itd....
.
.
.
.
n-1
n
Dopisz sobie do "n", pomyśl jeszcze raz. Wybierz.
P.S. W przypadku 2 nie odpowiadaj ;)
--
tomek /murarz, tynkarz, akrobata - laik, nie Psycholog/
**
"Przy utrzymaniu obecnego tempa wymiany personelu
pewnego dnia ludzie będą okazami równie rzadkimi jak ptaki dodo."
|