Gosia Plitnik wrote:
>
> O duzych drzewach, to w ogóle nie myslałam.Beatka, jak tam Twój ogród??

Na razie niestety nie wychodzi po za fazę projektu. Nauczona
doswiadczeniami zimy i wiosny (kilka kradzieży), postanowiłam nie sadzić
roślin póki nie zamieszkamy. A to będzie najwcześniej w grudniu. Kiepska
pora na sadzenie, więc dopiero wiosną sie naprawdę nim zajmę. Po za tym
podobnie jak ty mam działkę na spadku terenu (choć nie tak dużym), więc
czekają mnie najpierw prace ziemne.
Na razie rośnie u mnie trochę roślin wysępionych od grupowiczów i drzewa
owocowe.Po za tym o dziwo nie kradną warzyw. Tak, że ogrodniczo wyżywam
się w warzywniku.

Pozdrawiam
Bea