Data: 2005-09-15 18:54:59
Temat: Re: zakładanie ogrodu, pomocy
Od: Beata Mateuszczyk <b...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Gosia Plitnik wrote:
>
> Dokładnie, tez tak mysle.Ja mam zatrudnionego Pana, co pilnuje, bo mi
> nawet drewno na wiezbe chcieli rabnac;-(
Nam rąbnęli drewniane bale, które były używane jako stęple.
> Mam nadzieje, ze mojeroslinki
> sie ostana do wiosny, bo ja w goracej wodzie kapana i jak zamieszkam, to
> chce miec juz choc troche ogrodu.Planuje posadzic wrzosy, trawy, maliny
> i jezyny.Winogrona niestety chyba nie przezyja, mam sam piach;-((załuje,
> bo juz sobie wyobrazałam te kiscie........Musze cos puscic po siatce, by
> ja zakryc.Niestety koszt ogrodzenia 2600m zabija finansowo
Wrzosowisko też sobie zrobię, na wprost tarasu. Jeżyny mi zmarzły, ale
posadzę jesienią jeszcze raz i zabezpieczę - mądry Polak po szkodzie.
Ponoć winogrona do szczęścia potrzebuja tylko słońca, a gleba nie jest
tak istotna.
Ja muszę zrobić 1200 metrów ogrodzenia. Na szczęście z jednej strony
płot już jest.
Pozdrawiam
Bea
|