Data: 2007-11-06 18:00:20
Temat: Re: zakupy a zdrowy rozsądek
Od: Księżniczka Telimena (gsk) <c...@W...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Lia wrote:
> McDreamy or McSteamy? *miszka*. Seriously? Seriously.
>
>>> To nie płacz tutaj.
>
>> Lia, chwała Bogu,że sa tutaj osoby, które mnie rozumieją i paroma
>> slowami potrafią wesprzec człowieka na duchu, pokazują, że nie
>> jestem odludkiem w swoich problemach..
>>
>> nie wiem co chcesz wskórac, ale nie dam sie ustawiac po kątach.
>
> To jest grupa o urodzie, a nie grupa wsparcia dla kur domowych, ktore
> sie mecza z dzieckiem w domu i nie mogą w pełni korzystac z pieniedzy
> po odbiciu finansowym od dna.
> Poszukaj odpowiedniego miejsca na te szlochy w rękaw, bo tutaj jestes
> NTG. Mam nadzieje, ze teraz już wszystko zrozumiałaś :]
Lia, pomyśl w końcu o psychologu. Nie wiem może Ty nie możesz mieć dzieci i
tak się za każdym razem uczepiasz kogoś kto je ma. Co Cię boli w tym, że
ktoś jest "kurą domową"? Zajmij się swoimi kotami - jak nie miałam dzieci to
tak robiłam. Zauważ, że wtrącasz się w wątek zawsze w środku, kiedy można
komuś dowalić. Nie masz gdzie wyładowywać swoich frustracji i nienawiści do
świata? Jak dziewczyna się nie trzyma tematu grupy to nie czytaj, wrzuć do
Kf, czy ignoruj po przeczytaniu, bo Twoje odpowiedzi też wiele z tematyką
urody nie mają.
Pozdrawiam
Teli.
|