Data: 2007-11-08 19:00:47
Temat: Re: zakupy a zdrowy rozsądek
Od: "miszka" <e...@...lodz.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Katarzyna Kulpa" <k...@h...pl>
napisał w wiadomości
> jakoś nie przypominam sobie, żeby matki z pokolenia naszych mam zwierzały
> się namiętnie obcym ludziom ze swoich życiowych problemów. istnieje coś
> takiego, jak godność oraz umiejętność ponoszenia konsekwencji własnych
> wyborów życiowych. a od pomocy w momentach frustracji jest rodzina i
> przyjaciele tudzież psycholog albo ksiądz.
> NIE grupa dyskusyjna pl.rec.uroda.
>
> ciekawe, co by Twoj synek powiedział, gdyby nagle dorósł i zobaczył,
> co mamusia wyprawia - siedzi godzinami na necie i marudzi, jak to już z
> nim wytrzymać nie może. mnie by było wstyd. przemyśl to sobie.
>
> -- kasica
Masz racje, popelnilam blad, ze zaczynajac o kupnie kosmetyków zjechalam na
swoją prywatnosc.. to nie bylo zamierzone.
mimo wszystko ciesze sie, ze rozmowa potoczyla sie takimi torami, bo
uswiadmilam sobie co jest tak naprawde cenne w zyciu..
watek moj pokazal rowniez, ze wokol pelno chien.. polujacych tylko na chwile
slabosci innych.. by zrobic sobie zabawe z łatwa zdobyczą..
|