Data: 2007-11-09 18:28:40
Temat: Re: zakupy a zdrowy rozsądek
Od: "mary" <m...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Gosia Plitmik" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:fh23dk$9p4$1@news.onet.pl...
> Iwon(K)a pisze:
>
>> Gosia, a umiesz czytac? przeciez miszka nie zalozyla watku pt "zle mi,
>> pomozcie"... raz, w trakcie juz dyskusji napomknela, ze ma moze dolek
>> (wczesniej pracowala, teraz nie, roznie bywa nic nam do tego specjalnie)
>> i rozpetala sie akcja "najazd bo ntg". Musisz tak na sile sie podlaczac
>> do tej krzyczacej ekipy? troche rozsadku byc sie w tym wszystkim
>> przydalo.
> Właśnie rozsądku, którego miszce zabrakło. Z uporem maniaka brnęła dalej.
Nie, dobrze wiesz, że tu nie chodzi o OT - bo offtopiki przewijaja się
bardzo czesto.
I jesli dobrze przesledzisz wątek to zobaczysz, że to wlasnie Lia radzila mi
( w tym jakze offtopikowym wątku) pojść do pracy.. ale chyba moja odpowiedz
jej sie nie spodobala, bo nagle stałam sie trollem.. i zaczela sie burza...
Ze stoickim spokojem podchodziłam do tej dyskusji. Nie odzywałam
> się do momentu, w którym miszka zaczęła rzucać mięsem. W tym momencie imo,
> potwierdziła tylko i wyłącznie teorię dziewczyn.
No wlasnie, masz klapki na oczach i uszach - nie widzisz - nie slyszysz
hamstwa? od jakze ukulturalnionej i wyksztalconej czesci grupowiczek??
>Nie rób tylko z niej biednej sieroty, bo ta "sierota"
rownież z Bluzgaczem ucięła sobie
> pogawędkę. Sama na własne zyczenie dostała baty i tyle
a co? mialam dac sie mu latwo lajać?? w imie czego?? sierota nie jestem,
nikogo mi nie brakuje.
baty? alez ja z usmiechem na ustach mu odpisywalam i traktuje to jak
wysmienita zabawe!!!ilez on sie musial biedny naszczekac aby mnie zrazić :))
jedyne co mnie zrazilo, to znana juz żeńska załoga.. ale mam to w nosie.
|