Data: 2006-06-18 18:33:54
Temat: Re: żaówki energooszczędne
Od: "Tomek" <b...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> w 1996 roku kupiłem jedną sztukę żarówki
> energooszczędnej na próbę , philipsa , już nie
> pamiętam parametrów w każdym razie była
> wtedy bardzo droga. Zamontowałem w kuchni.
> Działała ponad 7 lat , pod koniec zapałała się
> coraz dłużej w końcu padła.
Mam osrama 7 lat, jest w pokoju córki. Często zapala tylko na chwilę, jak na
razie działa bez zarzutu.
Kupiłem 4 philipsy, po 3 m-cach padła 1.
> Temat wrócił niedawno kiedy znajomy powiedział
> że obserwował przesuwający się licznik
> elektryczny przy wkreconej i zapalonej
> żarówce energooszczędnej (120W dająca ,philipsa) i potem przy zwykłych
3x40
> W , różnica poodbno
> była spora (w szybkości przesuwania się licznika)
Różnica jest spora. Mam elektroniczny licznik. Żarówka 21 W (około 100W
tradycyjnej) pobiera trochę powyżej 21 W.
W 1 pokoju miałem żarówki 300 W teraz mam 60 W. Nawet gdy są włączone tylko
6 godzin dziennie, to miesięcznie jestem do przodu na 1 pokoju 15 zł.
Dziwią mnie zdania o bezsensowności energooszczędnych żarówek, skoro osrama
z 2 letnią gwarancją można kupić za 9 zł
Tomek
|