Witaj Jozku :-)

Na pierwsze pytanie odpowiem sam:
Osoba niepelnosprawna (I-grupa) [nie wiem czy inne] maja umazane koszta
sadowe i darmowego adwokata z urzedu.
Pozostale pytanie przekaze i dam odpowiedz.

pozdr,
Arek


----- Original Message -----
From: "JC" <J...@t...de>
To: <p...@n...pl>
Sent: Sunday, February 17, 2002 12:46 PM
Subject: Re: zapytanie



"algraf" <a...@i...org.pl> schrieb im Newsbeitrag
news:001601c1b77d$7c26d800$1f3f4cd5@ppp...

Witam Arku:-)

> W poniedzialek "na moim podworku" odbedzie sie spotkanie z poslami i
> sentatorami. Jesli ktos z grupy ma jekies konkretne pytania to przekaze je
> na spotkaniu. Oczywiscie licze na pomoc Leszka i Mariana :-) w tworzeniu
> niewygodnych pytan :-)

Nie jestem specjalistą w tworzeniu niewygodnych pytań. Moje są raczej bardzo
proste.

1. Skąd ON w kraju ma wziąść środki finansowe aby dochodzić swoich praw
przed sądami?
Czy to nie jest tak, że brak tej możliwości pozwala niejednokrotnie
łamać bezkarnie
"pobożne życzenia" zawarte w KPON, urzędom, instytucjom itp. tworom?
Jak można przed Temidą pozwać, powołać się na "pobożne życzenie" a nie
na
konkretny PARAGRAF - jak to jest w krajach Unii, do której tak zmierzamy
i tak staramy się z jej uregulowaniami identyfikować?

2. Nawiązując dalej do pyt.1, czemu sprawa bandyty, złodzieja, oszusta
rozpatrywana
jest doraźnie a sprawy ON (czestokroć istotne, aby dalej w ogóle żyć,
przeżyć) ciągną
się (jeżeli jakimś cudem trafią na wokandę) miesiącami a i dłużej?

"I to by było na tyle" - J.T.Stanisławski;-)

pozdr. - Józek
______________

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.inwalidzi