Data: 2007-07-22 08:42:39
Temat: Re: zaraz sie potnę - problem z podejmowaniem decyzji
Od: michał <6...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka wrote:
>> Myślenie o powyższym, że jest to dostosowanie się do wymagań
>> innych,
>> jest jeszcze myśleniem na poprzednim etapie. Etapie królowania
>> budzika. ;)))
> Budzikom śmierć!
> Ja mam komórkę, która zamiast dzwonić - ćwierka mi do ucha, jak
> ptaki
> za oknem. Czasem się nie budzę, bo mam wrażenie, że to właśnie one
> :-)
> Nawet rano pozostawiam sobie możliwość wyboru, czy chcę się
> dostosowywać do czegokolwiek ;-)
Czyli jest tak, jak rozważaliśmy. Stosunek do ludzi determinuje Twój
wybór rano. Obojętne, czy śpisz głęboko, czy juz sie przebudziłaś, a
leżysz ino...
> Oczywiście, gdybym była "kobietą pracującą", a nie "kurą domową",
> moje
> przebudzenia byłyby zgoła inne.
> Wtedy - tylko budzik-blaszak: pełne dostosowanie i natychmiastowy
> stand up... ;-) Tak, dla mnie to już rzeczywiście "poprzedni etap
> ;-)
Kooooo ko ko ko ko ko koooooo ko ko ko... Kotkodak! ;DDD
To tylko znaczy, że obcych traktowałabyś lepiej niż rodzinę... ;P
--
pozdrawiam
michał
|