Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
sfeed.gazeta.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "Ana" <a...@N...gazeta.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: zastanawia mnie
Date: Sat, 15 Nov 2003 19:01:54 +0000 (UTC)
Organization: Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl
Lines: 21
Message-ID: <bp5t72$p5o$1@inews.gazeta.pl>
References: <bp5qit$mut$1@atlantis.news.tpi.pl> <bp5rlr$k9l$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: host-81-15-137-82.kalisz.mm.pl
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1068922914 25784 172.20.26.237 (15 Nov 2003 19:01:54 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 15 Nov 2003 19:01:54 +0000 (UTC)
X-User: an_a1
X-Remote-IP: host-81-15-137-82.kalisz.mm.pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:239289
Ukryj nagłówki
To co powyżej, jakoś samo wlazło.
Przekleństwa to po prostu słowna agresja. Nie trzaśnie się przecież kogoś w
nos ( jesteśmy cywilizowani ), można mu dopiec słowami i to do żywego, dać mu
do wiwatu, często noe podnosząc głosu.
Dyskusyjne,co bardziej dotkliwe, czy gdy się trafi na wytrenowanego
szermierza obelżywych słów, czy oberwie od dresa na ulicy.
Przekleństwa rozładowują tłumioną frustrację. Im dłużej ona trwa, tym wyższy
fajerwerk bluzgów.
Przodują w tym cholerycy, furiaci i inni nieszczęśliwcy niemający
dostatecznej kontroli nad ekspresją emocji. Ogarnia ich amok.Często nie
pamiętają nawet, co wykrzykiwali lub cedzili przez zaciśnięte zęby. Potem się
wstydzą. Niestety, rzucone słowa dotarły do celu, mogły ugodzić boleśniej niż
kamień. Przeprosiny nie zawsze złagodzą ból zaatkowanej osoby.
Myślę,że takim ludziom należy wybaczyć. Wstyd przed sobą i poszkodowanym, żal
za wyrządzoną krzywdę i świadomość bycia w pewnych sytuacjach nieobliczalnym
są dla nich wystarczającą karą.
Ana
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|