Data: 2007-04-19 19:58:08
Temat: Re: zatrucie pni
Od: jasio p <j...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jerzy Nowak napisał(a):
> Jurek napisał(a):
>> Miałem podobny problem z "pancernym" bzem, spryskałem po krzaku jak
>> *wypuszczał liście* i pomogło.
>
> Pisz pod listem.
> cyt. z pierwszej strony:"Aby Roundup zadziałał płyn musi zetknąć się z
> zielonymi częściami ..."
> pozdr. Jerzy
akurat na tej stronie nie podano wszystkiego !!!
cyt. z innej strony :
* do zabezpieczania pniaków drzew i krzewów liściastych przed
wyrastaniem odrośli ukazujących się po ścięciu, jak również do
niszczenia samych pniaków przez posmarowanie ich powierzchni cieczą
użytkową preparatu o stężeniu 5 % (0,5 1 preparatu w 10 1 wody)
natychmiast lub do kilku godzin po ścięciu. Zabieg ten przyśpiesza
proces obumierania i kruszenia pnia i korzeni.
* do niszczenia rosnących drzew
stosując w zaciosy na drzewie ciecz użytkową preparatu o stężeniu 50% (1:1).
Efekty zabiegu w postaci obumarłych drzew, odrostów i zmurszałych pni
widoczne są dopiero w roku następnym.
jasio p
|