Data: 2007-04-20 06:16:26
Temat: Re: zatrucie pni
Od: "Leszek Serdyński" <l...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "jasio p" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:f08hf7$tqf$1@news.onet.pl...
>
> * do niszczenia rosnących drzew
> stosując w zaciosy na drzewie ciecz użytkową preparatu o stężeniu 50%
> (1:1).
Zrobić zaciosy na 20 arach krzaków, to jest trochę roboty :)
Najlepiej ściąć do ziemi. Poczekać, aż odrosną na 50 cm i będą miały po
kilka liści. Spryskać wtedy Roundupem, takim niezbyt rozcieńczonym. Chodzi
o to, że sam kontakt rośliny z Roundupem jej nie niszczy. Musi wniknąć do
rośliny odpowiednia ilość zależna od masy korzeni. Wnika tylko przez
zielone, albo przez rany w tkance przewodzącej. Wnikanie przez zielone
części jest skuteczniejsze, ponieważ "wchodzi" w naturalny obieg składników
między liśćmi, a korzeniami, a chodzi o dotarcie Roundupu do korzeni.
Pozdrawiam
Leszek
www.ogrodniczy.eu
|