« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-07-24 09:15:20
Temat: zazdrośćwitam na liście, piszę pierwszy raz i trochę się boję - proszę nie bądzcie
zbyt surowi.. w sumie to piszę tutaj, a jeśli nie pomożecie - chyba pojdę do
specjalisty, bo strasznie się męczę.
Moim problemem jest chorobliwa zazdrość. Od miesiąca coś mi sie w glowie
poprzestawiało i jestem zazdrosna o mojego chłopaka, ale tak chorobliwie. O
telefony, o smsy o wszystko. Mam swiadomość swojego zachowania, staram się z
tym walczyć, ale ciezko mi idzie. jestem strasznie ciekawska - muszę wszystko
wiedziec, pytam. wczoraj okazalo sie ze on w obowie przed moimi reakcjami po
prostu nie wykonuje pewnych telefonów, ogranicza sie i dzwoni tylko do
naszych wspolnych znajomych.
Nie mam podstaw żeby mu nie ufać, jest dobry kochany i miły, nie kręci i nie
oszukuje. Jesteśmy razem dwa lata, razem mieszkamy.
WIem, że nie mam podstaw do obaw, mój organizm jednak reaguje strasznie -
żołądek zaciśnięty na supeł, niechęć do niczego, płaczliwy/histeryczny
nastrój. Ostatnio miałam ochotę sprawdzić jego telefon. Jednak nie zrobiłam
tego. Jestem straszna i boję się że sama zniszczę ten wspaniały związek. czy
to normalne? czy mam się leczyć? problem tkwi w mojej głowie.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2003-07-24 09:18:40
Temat: Re: zazdrośćUżytkownik "Kala" <k...@N...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:bfo838$b0$1@inews.gazeta.pl...
> [...] Ostatnio miałam ochotę sprawdzić jego telefon.
> Jednak nie zrobiłam tego.[...]
Dzielna dziewczynka :) A do specjalisty idź - dla własnego
komfortu, po co się tak potwornie męczyć...
Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2003-07-24 10:00:59
Temat: Re: zazdrość
Użytkownik "Kala" napisała ...
> Moim problemem jest chorobliwa zazdrość. Od miesiąca coś mi sie w glowie
> poprzestawiało i jestem zazdrosna o mojego chłopaka, ale tak chorobliwie.
A w ciąży nie jesteś ? Poważnie pytam.
U jednej mojej koleżanki (bliskiej) wczesna ciąża objawiła się
właśnie napadami chorobliwej zazdrości.
I zaczęło się to zanim w ogóle się zorientowała, że zaciążyła.
Trwało kilka tygodni, potem minęło jak ręką odjął.
Ot ... taki nietypowy objaw huśtawki hormonalnej.
Pozdrawiam !
Mała Mi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2003-07-24 11:39:43
Temat: Re: zazdrość> witam na liście, piszę pierwszy raz i trochę się boję - proszę nie bądzcie
> zbyt surowi.. w sumie to piszę tutaj, a jeśli nie pomożecie - chyba pojdę do
> specjalisty, bo strasznie się męczę.
> Moim problemem jest chorobliwa zazdrość. Od miesiąca coś mi sie w glowie
> poprzestawiało i jestem zazdrosna o mojego chłopaka, ale tak chorobliwie. O
> telefony, o smsy o wszystko. Mam swiadomość swojego zachowania, staram się z
> tym walczyć, ale ciezko mi idzie. jestem strasznie ciekawska - muszę wszystko
> wiedziec, pytam. wczoraj okazalo sie ze on w obowie przed moimi reakcjami po
> prostu nie wykonuje pewnych telefonów, ogranicza sie i dzwoni tylko do
> naszych wspolnych znajomych.
> Nie mam podstaw żeby mu nie ufać, jest dobry kochany i miły, nie kręci i nie
> oszukuje. Jesteśmy razem dwa lata, razem mieszkamy.
> WIem, że nie mam podstaw do obaw, mój organizm jednak reaguje strasznie -
> żołądek zaciśnięty na supeł, niechęć do niczego, płaczliwy/histeryczny
> nastrój. Ostatnio miałam ochotę sprawdzić jego telefon. Jednak nie zrobiłam
> tego. Jestem straszna i boję się że sama zniszczę ten wspaniały związek. czy
> to normalne? czy mam się leczyć? problem tkwi w mojej głowie.
>
Musisz z tym walczyć bo inaczej zniszczysz swój związek !!!
Wiem, że to jest trudne ale możliwe do wykonania, wystarczy jak znajdziesz
sobie bardzo absorbujące zajęcie, hobby, które przynosi Ci realne efekty oraz
bedziej sie obracala w nowym totarzystwie poznawala nowych ciekawych ludzi.
3 maj sie !
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2003-07-24 14:41:01
Temat: Re: zazdrość> czy
> to normalne?
NIE
> czy mam się leczyć?
Tak - jak najszybciej!
bo
> sama zniszczę ten wspaniały związek.
> problem tkwi w mojej głowie.
Tak
Pozdrawiam
Qwax
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2003-07-24 21:25:39
Temat: Re: zazdrość
"Kala" <k...@N...gazeta.pl> wrote in message
news:bfo838$b0$1@inews.gazeta.pl...
Psycholog poprawidzi Cię droga przez Twoję lęki poszukaj ich w sobie
może to jakies wspomnienia z dziecinstwa, poobserwuj swoich rodziców
ale najlepiej idź do lekarza
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2003-07-25 08:46:03
Temat: Re: zazdrość
Użytkownik "Kala" <k...@N...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:bfo838$b0$1@inews.gazeta.pl...
> Moim problemem jest chorobliwa zazdrość. Od miesiąca coś
mi sie w glowie
> poprzestawiało i jestem zazdrosna o mojego chłopaka, ale
tak chorobliwie.
Oprócz tego, co Tobie odpowiedziały inne osoby, chciałbym
dodać, że przede wszystkim powinnaś rzeczowo pogadać o tym,
z Twoim chłopakiem. Powinnaś go poinformować, że ta
zazdrość, to nie jest twoja wrodzona cecha charakteru, tylko
nabyta z jakiegoś tam powodu. Niech on będzie uprzedzony o
twojej zazdrości już teraz, zanim dojdzie do jakiś
nieporozumień między wami. Spróbuj mu wytłumaczyć, co się z
tobą dzieje i coś wspólnie może uzgodnicie, zanim może to
się stać jakimś problemem między wami.
Sokrates
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2003-07-25 09:48:46
Temat: Re: zazdrość> > Moim problemem jest chorobliwa zazdrość. Od miesiąca coś
> mi sie w glowie
> > poprzestawiało i jestem zazdrosna o mojego chłopaka, ale
> tak chorobliwie.
>
> Oprócz tego, co Tobie odpowiedziały inne osoby, chciałbym
> dodać, że przede wszystkim powinnaś rzeczowo pogadać o
tym,
> z Twoim chłopakiem. Powinnaś go poinformować, że ta
> zazdrość, to nie jest twoja wrodzona cecha charakteru,
tylko
> nabyta z jakiegoś tam powodu. Niech on będzie uprzedzony o
> twojej zazdrości już teraz, zanim dojdzie do jakiś
> nieporozumień między wami. Spróbuj mu wytłumaczyć, co się
z
> tobą dzieje i coś wspólnie może uzgodnicie, zanim może to
> się stać jakimś problemem między wami.
I 'zażądaj' by natychmiast jeżeli zauważy u Ciebie
jakiekolwiek objawy zazdrości niech zwróci CI na to uwagę!
I niech nie próbuje sobie wytłumaczyć że "Jest zazdrosna to
znaczy że kocha" bo to bzdura.
Pozdrawiam
Qwax
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2003-07-25 10:01:28
Temat: Re: zazdrośćOn Fri, 25 Jul 2003 11:48:46 +0200 I had a dream that Qwax <...@...Q> wrote:
>I 'zażądaj' by natychmiast jeżeli zauważy u Ciebie
>jakiekolwiek objawy zazdrości niech zwróci CI na to uwagę!
Moim zdaniem bzdura. Jak kobieta sobie coś ubzdura, to żadne
zwracanie uwagi nie pomoże, bo tamta i tak zrobi/powie swoje.
choćby potem płakała/żałowała.
A z drugiej strony facet łatwo mógłby nadużyć "sterowania
zazdrością kobiety przez zwracanie uwagi" i doprowadzić do
sytuacji, że seks z inną jest normalny, a tamta nie ma co
zazdrościć i ma się leczyć ;-)
--
Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres
UWAGA, mam specyficzne poczucie humoru! Na newsach wyrażam swoje prywatne
specyficzne poglądy, a nie moich byłych, obecnych i przyszłych pracodawców.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2003-07-25 10:48:39
Temat: Re: zazdrość
> A z drugiej strony facet łatwo mógłby nadużyć "sterowania
> zazdrością kobiety przez zwracanie uwagi" i doprowadzić do
> sytuacji, że seks z inną jest normalny, a tamta nie ma co
> zazdrościć i ma się leczyć ;-)
>
To racja,
moim zdaniem wizyta u dobrego psychoterapeuty powinna pomoc i uzdrowic wasz
zwiazek
A swoja droga, to moze jest cos co cie zaniepokoilo w zachowaniu partnera?
Pozdr.Pola
> --
> Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres
>
> UWAGA, mam specyficzne poczucie humoru! Na newsach wyrażam swoje prywatne
> specyficzne poglądy, a nie moich byłych, obecnych i przyszłych pracodawców.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |