Data: 2003-09-02 16:01:11
Temat: Re: zazdrosc - byc moze juz bylo....ale
Od: "ksRobak" <e...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ana" <a...@N...gazeta.pl>
news:bj2dmm$cam$1@inews.gazeta.pl...
> ksRobak <e...@g...pl> napisał(a):
> > Użytkownik "Ana" <a...@N...gazeta.pl>
> > news:bit9dc$hve$1@inews.gazeta.pl...
> > > ksRobak <e...@g...pl> napisał(a):
> > > > łaskawie wyjaśniam: ;)
> > > > zadrość DO człowieka wynika z nadopiekuńczości
> > > Łaskawie proszę o pełniejsze(prostsze) wyjaśnienie. Nie
> > >kumam.
> > > Ana
> > zazdrość podobnie jak miłość może być ukierunkowana,
> > i tak odczuwasz miłość "do kogoś"; odczuwasz zazdrość "do
> > kogoś" (nie mylić "o kogoś")
> > zazdrość do kogoś jest zawłaszczaniem praw danej osoby
> > do samostanowienia (nadopiekuńczość)
> Niezwykle przewrotne tłumaczenie zaborczośći.
> Ana
wyklarowało się co jest źródłem zaborczości - zazdrość
\|/
re:
|