Data: 2002-09-23 17:00:02
Temat: Re: zdrada
Od: "Aisza" <a...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Sorry, ale od jakiegos czasu, a mianowicie od momentu gdy jakas lalunia
odbila mi faceta, slowo "kochanka" dziala na mnie jak plachta na byka. Poza
tym zaglebilam sie ostatnio w sytuacje Marii, i moje odczucia co do kochanek
sa jeszcze gorsze. Ja uwazam, ze nie nalezy wplatywac sie w zwiazek z
żonatym mezczyzna, bo to nie fair. I wiem, ze duzo osob sie ze mna zgadza.
Aisza
> Droga Aiszo..
> to co napisalam w zaden sposob nie odnosilo sie do sytuacji Marii... po
> prostu mowilam o innym przypadku, a poza tym staralam sie tez wywolac
> dyskusje na temat tej trzeciej.. ktora zazwyczaj sie obwinia a moze
> niekoniecznie slusznie...
> Pozdrawiam
> MZG
>
>
|