Data: 2002-09-24 17:35:25
Temat: Re: zdrada
Od: "Pyzol" <p...@s...ca>
Pokaż wszystkie nagłówki
"ajtne"
> Mimo wszytko była to obopólna relacja. Jak Róża Księciu tak Książę Róży ;)
> I jednak trzymali się tego układu. Co może zdumiewać, ale pewnie takie
jest zycie...
Ale on byl de Saint Exupery, a nie jaki "kowalski" z meska menopauza....no,
trudno w tym kontekscie powiedziec,ze"na glowie";)!!!!
( pisze mala litera bo chodzi o zjawisko a nie nazwisko).
Czujecie , kobietki, bluesa? A chlopatki czuja?
:)
Kaska
|