Data: 2002-09-27 16:45:42
Temat: Re: zdrada
Od: "Pyzol" <p...@s...ca>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Dorota B."
> Odchodzi, ale czy to takie proste?
Bozena, a co tutja jest proste? Nic.
To nie tak, a co z dziecmi?
Ano wlasnie. Kiedy sa dzieci, zwlaszcza male, to ja bym sie ze swoim
"walkiem" nie wychylala.
> Podawalam juz przyklad "zdrady internetowej", gdzie w takim martwym
zwiazku
> zostalo uwiezionych dwoje ludzi- pozostaja jeszcze rozne zobowiazania, np
> materialne. Na pewnym etapie zycia to przestaje byc takie oczywiste...
Na zdnym nie jst nic oczywiste. Zwlaszcza jesli ludzie nie bardzo wiedza co
robia, nie bardzo wiedza czego chca i sa przekonani,ze jedynym celem ich
zycia jest to, aby oni sami byli "szczesliwi" ( mocno niezdefiniowanym
"szczesciem")
Kaska
Kaska
> Pzdr. Dorota
>
>
|