Data: 2005-05-08 13:59:02
Temat: Re: zdrada ? - co o tym myślicie ?
Od: "Oasy" <u...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "'madzik'" <m...@g...niet.pl> napisał w wiadomości
news:d5l4tt$jn7$1@inews.gazeta.pl...
> No właśnie, przesadnej. Do bólu. I - IMHO - _nie_zawsze_ do końca
> potrzebnej. W sytuacji takiej jak omawiana.
Akurat w tej włąśnie sytuacji z kilku względów bardzo potrzebna.
> Pytanie też, czy - nawet jeśli jedna osoba w związku taką szczerość
> doceni - czy w równym stopniu doceni ją też partner/-ka tej osoby?
To można ocenić tylko z perspektywy czasu.
> Mowa jest o "błędach" związanych z próbami "zakochania się" w innej osobie
> podczas chwilowej nieobecności partnera/-ki. Na czym polega "różność"
> takich błędów?
Ja wspominałem o różnych, niekoniecznie związanych ze zdradą. Dlatego że
poznajemy partnera/kę podczas różnych jego doświadczeń, więc można się
domyśleć na podstawie analogii kiedy ma problemy i kiedy możemy mu pomóc,
jeśli oczywiście dał nam się w otwarty sposób poznać.
> (I chyba jednak wycofam się z dalszej rozmowy, bo real zaczyna mi się
> mieszać z netem ;-). Wybacz, szczegóły na priva.)
Nie widzę żadnego sensu rozróżniania reala z rzeczywistością, to z resztą
częsty błąd imo. A jak na mój gust Twoim problemem jest mieszanie się swoich
czy moich doświadczeń z pytaniem wątkodawcy :)
Pozdrawiam
Andrzej
|