Data: 2004-11-17 13:24:02
Temat: Re: zdrada-jak budować na nowo?
Od: "Oasy" <u...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Andrzej Garapich" <garapich malpa isez kropka pan kropka krakow
kropka pl a t...@t...zmyłka> napisał w wiadomości
news:hijmp0h1t5kieohf146r8tbb1jq98042sq@4ax.com...
> Tue, 16 Nov 2004 14:59:46 +0100, Eulalka <e...@k...pl> pisze:
>
> >Jeden nieodpowiedzialny facet i conajmniej 3
> >unieszczęsliwione osoby :(
>
> Tak sie zastanawiam, nad tym, co tu napisałaś...
> Czemu 3 a nie 2. Dwie kobiety-matki: to na pewno.
> Ale kto trzeci? Zgaduję, że dziecko... Które?
> Te prawe czy te lewe? Dlaczego je odróżniasz?
> Chyba jednak oboje (obaj?) cierpią przy tej
> okazji. Jedno, że tatuś okazał się nie taki fajny,
> jakby mógł, drugie że tatuś ma inną, prawdziwą
> rodzinę.
> Tak sobie myślę: spojrz na te dzieci. Jeśli cierpi
> jedno, cierpią też pozostałe.
Z całą pewnością Twoje rozumowanie jest poprawne, jednak zupełnie nie
trafiasz imo w sens wypowiedzi Eulalki, która zwróciła jedynie uwagę na
dysproporcję pomiędzy czynami a konsekwencjami, jedynie symbolicznie podając
ogrom nieszczęść.
Pozdrawiam
Andrzej
|