Strona główna Grupy pl.soc.rodzina zdrada-jak budować na nowo?

Grupy

Szukaj w grupach

 

zdrada-jak budować na nowo?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 386


« poprzedni wątek następny wątek »

301. Data: 2004-11-18 07:54:50

Temat: Re: zdrada-jak budować na nowo?
Od: "Kaja" <z...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> > Użytkownik z...@a...pl napisał:
> >
> > >  A ja go dalej bardzo kocham i w moim postępowaniu nie widzę nic
> złego.  Na
> > > innej grupie powiedziała pewna dama że moje zachowanie to egoizm i
> > > wyrachowanie...ale ja pytam gdzie ? i w którym momencie jestem egoistką?
> >
> > IMO powinni Cię beatyfikować.
> > Wyrzuciałabym faceta na zbity pysk....
> > Nie wiem czy nie lepiej by było gdyby odszedł do
> > tamtej.
>
> Z tego co widzę to on widzac 20 latkę zgrabną pewnie po solarium itp.
poprostu
> zgłupiał,teraz mówi że ona ma dziwny charakter/jej matka zresztą to tez
mówiła
> kiedy rozmawiałam z nią/ ale najwidoczniej nie przeszkadzalo to w tym aby
> robić "TO" tyle razy  i z takimi konsekwencjami.Ja przestałam czuć się
kobietą
> a to ja po urodzeniu naszego dziecka zawsze faszerowałam sie tabletkami żeby
> mój mąż miał komfort....teraz ja mam taki komfort że tylko........
> Pozdrawiam Kaja
>
>
> Nachodza Cię czasem takie mysli? Że może
> > wtedy chociaż Tamta i jaj dziecko byliby szczęśliwi?

Miałam takie wątpliwości ,czy on nadal coś do niej nie czuje....ale powiedział
mi ,że to skończyło się definitywnie/utwierdziła mnie w tym jej mama ,kiedy z
nią rozmawiałam,ona sama twierdzi ,że była głupia i się zakochała itp...
Kaja

Jak to czytałam to normalnie mnie ciarki przeszły :(
> > Naprawdę - nie potrafie ocenić Twojego
> > wyboru...... nawet nie bedę próbowała. Poprostu -
> > w głowie mi się nie mieści co musisz czuć :(
> >
> > Eulalka
>
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


302. Data: 2004-11-18 08:05:23

Temat: Re: zdrada-jak budować na nowo?
Od: Mrówka <m...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Andrzej Garapich" <garapich malpa isez kropka pan kropka krakow
kropka pl a t...@t...zmyłka> napisał w wiadomości

> Zwykle się zgadzalismy na tej liście. Jeśli nie - nie musieliśmy pisać
> takich obraźliwych postów. To, że masz inne zdanie niż moje nie
> oznacza, że moje jest od razu bredniami.

Sorki,ale Twoje slowa np "schizofreniczna rodzina" nie brzmialy zbyt milo :(
Tym bardziej,ze uwierz mi,zakladajac rodzine (ja,moj Byly i dziecko)myslalam
ze bedzie super,bedziemy szczesliwa pelna milosci rodzina,ale nie udalo
sie.Osmielilam sie sprobowac ponownie.Rozwiodlam sie,teraz wychowuje corke z
moim obecnym facetem i jest o niebo lepiej.Dziecko teskni za ojciem,ale moze
sie z nim widywac kiedy chce.Wiadomo,ze jest jej przykro bo wolalabym abysmy
byli razem(za mala byla aby pamietac co sie dzialo gdy tak bylo) ale ma juz
13 lat wiec pomaly zaczyna rozumiec,ze teraz ma spokoj w domu,gdy bylabym z
jej ojcem ,tego spokoju by nie bylo.Bylaby
szarpanina,klotnie,wyzwiska,rekoczyny.Teraz tworzymy normalna rodzine.

Pozdrawiam.Magda

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


303. Data: 2004-11-18 08:10:24

Temat: Re: zdrada-jak budować na nowo?
Od: Mrówka <m...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Andrzej Garapich" <garapich malpa isez kropka pan kropka krakow
kropka pl a t...@t...zmyłka> napisał w wiadomości

> Nie. Taki, gdzie przez naście lat autentycznie się kochali, a potem
> nagle cos im odbiło. I teraz stajemy przezd wyborem: udawać czy
> nie.

Dlaczego od razu kilkanascie i dlaczego odbilo?
Ja bylam z mojm Bylym w sumie 8 lat w tym 4 lata bylismy malzenstwem.Nigdy
nie bylo sielanki,ale ostatnie dwa lata to byl koszmar.Za bardzo
uogulniasz,swiat nie jest czarno bialy.

Pozdrawiam .Magda

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


304. Data: 2004-11-18 08:13:57

Temat: Re: zdrada-jak budować na nowo?
Od: Eulalka <e...@k...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Kaja napisał:

> Właśnie 10 dni temu,wcześniej niczego nie podejrzewałam,choć były głuche
> telefony,ale mamy firmę i myślałam ,że to z ludzkiej złośliwości....

O kurde - toć świeżynka :(
To znaczy, że on Cię rolował 2 lata?

> a jeśli chodzi czy kocham czy to strach,to dlaczego sądzisz że to może strach?.

Bo nie bardzo potrafię sobie wyobrazić miłość do
oszusta, który przez 2 lata prowadził podwójne
życie. Który okazał sie tak nieodpowiedzialny, by
spłodzić dziecko w takiej sytuacji.

> Ja czuję ,że nadal go kocham .....chyba że w tym bólu sama nie rozróżniam
> miłości od strachu...już sama niewiem,Ale CZEGO? miałabym się bać?

Nie wiem - każdy się boi czegos innego. Straty tej
drugiej osoby (bo preciez przez lata sie mozna
przywiązać), zmiany w zyciu, samotności,
pogorszenia warunków bytowych, zmian odbijających
się na dziecku.
Cała masa emocji.

Pozdrawiam
Eulalka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


305. Data: 2004-11-18 08:14:08

Temat: Re: zdrada-jak budować na nowo?
Od: Mrówka <m...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Andrzej Garapich" <garapich malpa isez kropka pan kropka krakow
kropka pl a t...@t...zmyłka> napisał w wiadomości

> Jeśli z obiema ma dzieci: z definicji którąs skrzywdzi (chyba że za
> obopólną zgodą utworzą trójkącik). Ale jeśli ma dziecko tylko
> z kochanką, a z żoną nie, i nie jest charakteropatą, i naprawdę
> zalezy mu na szczęściu dziecka, powinien zostać z kochanką.
> Dla dobra dziecka.

Nie powinien.Skoro nie kocha kochani ,nie powinien.


Magda

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


306. Data: 2004-11-18 08:14:18

Temat: Re: zdrada-jak budować na nowo?
Od: "Kaja" <z...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Dnia 2004-11-17 11:00:46 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
> przyrody grupowicz *Kaja* skreślił te oto słowa:
>
> > Wisz co ty to chyba w policjii pracujesz i nie dostajesz za
> > nadgodziny.Zobaczyłam i nawet  wiem w jakiej to bylo sytuacjii ponieważ to
> > grupa GRY KOMPUTEROWE...a czesto mój brat siadał  DLATEGO JUŻ WIEM ZE TO
ON
> > WTEDY PISAL A JA BYŁAM ZALOGOWANA!!!!!!!!!!ale właściwie po co ja CI to
> > wyjaśniam ..........może jest jakaś grupa gdzie szukają takich charakterów
jak
> > twoj/Dociekliwość-nie w temacie/ wiesz że gdzieś dzwonia tylko nie w tym
> > kosciele.
> > Nawet nie odpisuj bo niemam ochoty na takie tematy rozmawiać....obyś w
życiu
> > tylko taki miała problem!!!!!!!!!!!!!!!!!!
>
> Jak Cię nerwy ponoszą to wyżyj się na poduszce. Pisanie na grupę w takim
> stanie nie jest wskazane.
>
> >
> > PS. A zresztą dla twojej ciekawości to też chodziło odziewczynę która na
> > grupie zapytala o "coś" a wszyscy panowie zamiast jej wyjaśnić...to ją
> > oczywiscie wyśmiali gdzie ona takich informacji szuka.Też byli tak
przyjażni
> > jak ty i dlatego pewnie brat napisal Brunet bo nim jest a  blondynki nie
uwaza
> > za gorsze..Ci panowie tak chyba sądzili.....moze juz jestes zadowolona!
>
> Dla Twojej ciekawości - na tamtej grupie nie lubią osób, które "kradną",


.....czy to do mnie?..to ja coś UKRADŁAM???????!!!!!!!



> kolor włosów nie ma żadnego znaczenia :]

Ma znaczenie jeżeli facet daje do zrozumienia że pytanie jest w "stylu
blondynki"-czyli uważa pytającego za głupiego...bo przecież to jasne z kim
kojarzy się niektórym panom blondynka.A u mnie w domu nigdy nie bylo
takich"WZORCÓW" i dlatedo mój brat /zresztą duzo mlodszy/ potrafił stanąć w
obronie.Czy to też jest przestępstwo? a że wysłał pod moim adresem.....to
niemam zamiaru go za to karcić.....wiem że szanuje ludzi i tyle/a sama jestem
brunetką i nie lubię jak się na kogoś "robi nagonke" nawet jeżeli jest RUDY!!
Kaja

> Lia     GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@h...pl
> O wszystkim decyduje środowisko. Dlatego anioły fruwające w niebie mają
> piękne skrzydła, natomiast anioły chodzące po ziemi mają piękne nogi.


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


307. Data: 2004-11-18 08:20:26

Temat: Re: zdrada-jak budować na nowo?
Od: Eulalka <e...@k...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Kaja napisał:

> Miałam takie wątpliwości ,czy on nadal coś do niej nie czuje....ale powiedział
> mi ,że to skończyło się definitywnie/utwierdziła mnie w tym jej mama ,kiedy z
> nią rozmawiałam,ona sama twierdzi ,że była głupia i się zakochała itp...

No dobrze, ona sie zakochała - a on co?
Jednostronne miłości się zdarzają, we mnie tez się
może kochać sąsiad spod piątki - nie oznacza to,
że mam mu urodzic dziecko, prawda?
Widzisz - musisz rozróżnić problem od osoby. Twoim
problemem nie jest ani tamta kobieta, ani jej
uczucia, ani jej dziecko. Twoim problemem jest
Twój mąż - bo to jego czyny i decyzje do tego
doprowadziły. I jakbys to z siebie wypierała tak
własnie jest.
Ja niby rozumiem agresję zdradzonych żon na
kochanki, ale to nie one ponoszą główną winę - to
mężowie podejmują takie a nie inne decyzje i
sprawcą Twojego nieszczęścia jest Twój mąż. Chyba,
że jest bezwolnym, odmóżdżonym, uposledzonym
debilem, którego flama siłą zaciągnęła do łóżka.

Eulalka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


308. Data: 2004-11-18 08:24:22

Temat: Re: zdrada-jak budować na nowo?
Od: "idiom" <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Andrzej Garapich" <garapich malpa isez kropka pan kropka krakow
kropka pl a t...@t...zmyłka> napisał w wiadomości
news:f2ump0dft8s802gdeg2j5n22bin43vi91o@4ax.com...
> A jak sobie wyobrażasz seks samotnego rodzica?
>
> >Seks bez milosci?
>
> jw.
>
> >Seks na boku?
>
> jw.
>
> > Czy moze celibat?
> jw.


Jako samotny rodzic, odpowiadam:

Swoje związki seksualne ukrywam (albo raczej - do niedawna - ukrywałam)
przed synem, ale nie powodowało to u mnie stresu, bo jako osoba wolna
założyłam, że mam prawo do "przyjaźni" z płcią przeciwną. Nie żyję w
celibacie, ale nie afiszuję się z tym.

Gorzej, gdybym udawała przed własnym dzieckiem, że jestem z jego ojcem.
Wówczas każda "wpadka" w oczach syna oznaczałoby, że wyszłabym na oszustkę
:(

A na to, by seksić się z ojcem dziecka tylko dla rozładowania fizycznego
jednak jestem chyba za bardzo uczciwa - w łóżku zakładam przynajmniej
minimum uczucia i pasji.

pozdr

Monika


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


309. Data: 2004-11-18 08:31:04

Temat: Re: zdrada-jak budować na nowo?
Od: "Kaja" <z...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Użytkownik Kaja napisał:
>
> > Właśnie 10 dni temu,wcześniej niczego nie podejrzewałam,choć były głuche
> > telefony,ale mamy firmę i myślałam ,że to z ludzkiej złośliwości....
>
> O kurde - toć świeżynka :(
> To znaczy, że on Cię rolował 2 lata?

Nic mi nie mówił "bo nie chcial mnie zranić,wiedział jak bardzo to
przeżyje"....to jego słowa




> > a jeśli chodzi czy kocham czy to strach,to dlaczego sądzisz że to może
strach?.
>
> Bo nie bardzo potrafię sobie wyobrazić miłość do
> oszusta, który przez 2 lata prowadził podwójne
> życie.

Cały związek trwał podobno tylko niecały rok,potem ciążą..a po urodzeniu
dziecka tylko odwiedzał Ich,płacił,ale już nie było uczucia .Rozmawiałam z
jej matką i potwierdziła a widzę ,że kobieta też to przeżywa i raczej nie ma
już teraz interesu aby kłamać...oni jak sądze mogliby być dłużej ze sobą
gdyby nie ta "wpadka" .......niewiem o to zapytam męża jak przyjedzie.
Kaja

Który okazał sie tak nieodpowiedzialny, by
> spłodzić dziecko w takiej sytuacji.
>
To jest dla mnie nie do pojęcia,uwierzył jej że bierze "coś" więc sobie
szaleli!!! do woli


> > Ja czuję ,że nadal go kocham .....chyba że w tym bólu sama nie rozróżniam
> > miłości od strachu...już sama niewiem,Ale CZEGO? miałabym się bać?
>
> Nie wiem - każdy się boi czegos innego. Straty tej
> drugiej osoby (bo preciez przez lata sie mozna
> przywiązać), zmiany w zyciu, samotności,
> pogorszenia warunków bytowych, zmian odbijających
> się na dziecku.
> Cała masa emocji.

Tak,straty napewno , właśnie dlatego,że ja chcę być z nim mimo wszystko.
Powiem Ci szczerze,że mam dom/mój po rodzicach/ więc nie myślałam o kwestii
materialnej,ja też mogę dostać alimenty na siebie i na dziecko..ale nawet o
tym nie myślałam ,ale najbardziej bałam się o dziecko naszą córkę jak to
przyjmie dlatego ona nic niewie......narazie ,jak będzie bardziej dorosła to
może wtedy ,bo kiedyś trzeba.Ale masz rację.....moja miłość jest chyba "INNA"
Pozdrawiam Kaja


> Pozdrawiam
> Eulalka


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


310. Data: 2004-11-18 08:37:50

Temat: Re: zdrada-jak budować na nowo?
Od: Andrzej Garapich <garapich malpa isez kropka pan kropka krakow kropka pl a t...@t...zmyłka> szukaj wiadomości tego autora

Thu, 18 Nov 2004 09:05:23 +0100, Mrówka <m...@b...pl>
pisze:

>> Zwykle się zgadzalismy na tej liście. Jeśli nie - nie musieliśmy pisać
>> takich obraźliwych postów. To, że masz inne zdanie niż moje nie
>> oznacza, że moje jest od razu bredniami.
>
>Sorki,ale Twoje slowa np "schizofreniczna rodzina" nie brzmialy zbyt milo :(

W takim razie też przepraszam.
To nie miało być pejoratywne. Miało być nazwaniem sytuacji, kiedy
dziecko nie wie, który dom jest ten właściwy, bo ma dwie namiastki
prawdziwego domu.

>Tym bardziej,ze uwierz mi,zakladajac rodzine (ja,moj Byly i dziecko)myslalam
>ze bedzie super,bedziemy szczesliwa pelna milosci rodzina,ale nie udalo
>sie.Osmielilam sie sprobowac ponownie.Rozwiodlam sie,teraz wychowuje corke z
>moim obecnym facetem i jest o niebo lepiej.Dziecko teskni za ojciem,ale moze
>sie z nim widywac kiedy chce.Wiadomo,ze jest jej przykro bo wolalabym abysmy
>byli razem(za mala byla aby pamietac co sie dzialo gdy tak bylo) ale ma juz
>13 lat wiec pomaly zaczyna rozumiec,ze teraz ma spokoj w domu,gdy bylabym z
>jej ojcem ,tego spokoju by nie bylo.

Mamy dzieci w takim samym wieku :-)
OK, tu jest wszystko jasne. Jeśli dochodziło do rękoczynów,
awantur przy małej itd, to rzeczywiście chyba wybrałaś lepiej.
Udało Ci się z nowym TŻ, słowem: fuksiara jesteś. Moje wypowiedzi
w tym wątku chcą przekazać, że NIE ZAWSZE tak musi być. Że może
byc inaczej, gorzej. Czu uważasz, że zawsze i wszytkim udaje
się tak jak Tobie?



pozdrawiam serdecznie
Andrzej Garapich

--
Kto w młodości był socjalistą
ten na starość będzie świnią

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 20 ... 30 . [ 31 ] . 32 ... 39


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Pieniądze w małżeństwie - czyli ...
Oświadczenie
kobieta-dziecko i mężczyzna
Dwie kobiety i ja jeden
pies w domu vs syn

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »