« poprzedni wątek | następny wątek » |
131. Data: 2002-10-17 08:25:10
Temat: Re: zdrada - jeszcze raz Beata> > Doświadczenie nauczyło mnie że parę miesięcy po przyjęciu
"prostoty"
> > takiego komunikatu odbija się to czkawką typu "Byłam w strasznym
> > położeniu, płaczem dawałam ci do zrozumienia że jestem
nieszczęśliwa a
> > ty....."
>
> "Przeciez pytalem - mowilas, ze wszystko OK, a ja ci zawsze wierze"
(czy ja muszę grać kobietę przed kobietą?)
"jakie zawsze - a pamię tasz jak mówiłam...."
> Trening czyni mistrza - moze Ty tez nie potrafisz wyraxnie
powiedziec, ze
> nie dostales komunikatu "jestem nieszczesliwa". Jakos mi sie wierzyc
nie
> chce, ze mowisz drugiej osobie raz, drugi, trzeci zeby jasno
formulowala
> swoje potrzeby, a ta dalej tylko "daje do zrozumienia".
Ha!HA!HA!
A przez parę miesięcy to nie łaska!!
Dlatego już się uodporniłem
Nie pytam "czy to moja wina?" (kretyństwo ujawniające kompleks
niższości)
Co najwyżej zadaję pytania: "co się dzieje?", "Mogę ci pomóc?"
A po uzyskaniu odpowiedzi negatywnej lub pustej przechodzę nad sprawą
do porządku dziennego dając tym jednoznacznie do zrozumienia że "Nie
chcesz pomocy - to jej nie dostaniesz" (na własny użytek usiłuję - w
przypadku osób kochanych - włączyć tzw. "ochronę otoczenia" - w końcu
trzeba dbać o układ/związek. Ale to już jest tylko moja decyzja /i
realizacja/)
Pozdrawiam
Qwax
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
132. Data: 2002-10-17 08:35:52
Temat: Re: zdrada - jeszcze raz BeataGrzegorz Nowaczyk wrote:
Ja poprosilem ja aby w tej sytuacji podjela jakies kroki
> i zdecydowala czego chce (bo caly czas slysze, ze nie chce byc ze mna)!
I bardzo dobrze! Trzymaj się tego i bądź konsekwentny. I zmuś żonę,żeby była
konsekwentna, powiedz jej, że nie masz ochoty już słuchać, że nie chce być
z Tobą, skoro tak myśli, to niech wreszcie coś zrobi! Bądź uprzejmy, ale
chłodny. Pod tym, co napisała niżej Basia Zygmańska mogę się tylko
podpisać.
--
Pozdrawiam
Justyna
"Lepiej grzeszyć, i potem żałować,
niż żałować, że się nie grzeszyło"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
133. Data: 2002-10-17 09:15:23
Temat: Odp: zdrada - jeszcze raz Beata
Użytkownik Grzegorz Nowaczyk <g...@e...pl> w wiadomości do
grup dyskusyjnych
napisał:001c01c275a4$66a59850$4...@A...EUROPOLMEB
LE.PL...
> no wlasnie ja jestem domyslny (chyba), ale jak poczytalem inne wypowiedzi
> to zdania uczonych sa podzielone, i na tyle co znam moja zone (ogolnie to
z
> 8 lat juz bedzie) to bardziej przychylam sie do tego, ze sie dobrze
> domyslam.
A widzisz :-) właśnie mi o to chodziło, znacie swoje podejścia, swoje
posunięcia, i Ty dobrze wiesz ,że jej chodziło o nawiązanie kontaktu ale to
kobietka ,która chce i pewnie też o tym wiesz, żebyś trochę pochodził koło
niej, to jej obrona przed tym co wywinęła, czuje ,że jest na przegranej
pozycji i próbuje w miarę naprawić podłoże tego wszystkiego by przejść jako
niewinna, nieszczęśliwa osoba. I założe sie o co chcesz / ale coś
drobnego:-) / ,że ona może niedosłownie ale jej tłumaczenie będzie miało
charakter typu" Bardzo Cie kochałam , chciałam naprawić nasze stosunki, ale
Ty ... a ja nie widząc wyjścia zrobiłam to i podobne pierdoły... bo w
gruncie rzeczy to ona już dzisiaj wie ,że przegrała ale nie chce się do tego
przyznać wprost, drogą okrężną chce z tego wyjść...lepiej znasz swoją TŻ i
wiesz ,że mam trochę racji ..
Ale na pytanie czy chce o tym pogadac uslyszalem jw(to o
> potrzebach fizjolog.)
a co miała Ci powiedzieć ? To taki typ kobiety ,Ty ją dobrze znasz i wiesz
,że wprost nie powie " tak przegrałam"
proponuje przy najbliższej okazji postawić sprawę jasno a mianowieci
" słuchaj ostatni raz ,więcej nie spytam czy zamiar porozmawiać ,jeśli nie
to łzy Twoje już mnie nie wzruszą i od dzisiaj zaczynam życie na własny
rachunek " może inaczej ale myśle ,że cos w tym stylu i nie sądze, że
skwituje to potrzebami fizjologicznymi...
Sandra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
134. Data: 2002-10-17 09:22:08
Temat: Re: zdrada - jeszcze raz Beata
Użytkownik "Marta" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:aolqh5$s28$1@news.tpi.pl...
> Tylko ze to "duchowe porozumiewanie sie" jest najczesciej
IMO wyimaginowane.
> On mowi "A", ona slyszy "B" bo tak jej lepiej pasuje,
odpowiada "C", a on
> slyszy "kocham cie".
Tak to jest. Czytałem kiedyś opracowanie "naukowe", z
którego wynikało, że słyszymy tylko około 20% tego, co do
nas się mówi. Tak samo jest z mówieniem. Nie zawsze to, co
mówimy jest tym co chcemy powiedzieć. Dokładając do tego
anomalie słuchania aż dziw bierze, że w ogóle ludzie się
porozumiewają we wzajemnej komunikacji:-))
Sokrates
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
135. Data: 2002-10-17 09:26:33
Temat: Re: zdrada - jeszcze raz BeataSokrates wystukał
> Tak to jest. Czytałem kiedyś opracowanie "naukowe", z
> którego wynikało, że słyszymy tylko około 20% tego, co do
> nas się mówi. Tak samo jest z mówieniem. Nie zawsze to, co
> mówimy jest tym co chcemy powiedzieć. Dokładając do tego
> anomalie słuchania aż dziw bierze, że w ogóle ludzie się
> porozumiewają we wzajemnej komunikacji:-))
Z "komunikacji w biznesie" o ile dobrze pamietam: z komunikatow werbalnych
pochodzi 16% wiadomosci o otaczajacej nas rzeczywistosci, ok 80% pochodzi z
tego co obserwujemy, po niespelna dwa % dotyk, wech itd
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.rodzina
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
136. Data: 2002-10-17 10:01:54
Temat: Re: zdrada - jeszcze raz BeataUżytkownik Qwax <...@...Q>
> > I pare miesiecy po takim "jednoznacznym daniu do zrozumienia" odbija
> sie
> > czkawka? To moze powinienes POWIEDZIEC: "nie chcesz pomocy, to jej
> nie
> > dostaniesz",
> Bardzo nie lubię awantur - a to jest bardzo dobry wstęp.
Najprosciej - schowac glowe w piasek, a potem pytac "czemu te kobiety takie
sa?".
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
137. Data: 2002-10-17 10:03:46
Temat: Re: zdrada - jeszcze raz Beata
Użytkownik "Marta" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:aom0pv$pi5$1@news2.tpi.pl...
> Najprosciej - schowac glowe w piasek, a potem pytac "czemu
te kobiety takie
> sa?".
Na to pytanie nie ma odpowiedzi.
Sokrates
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
138. Data: 2002-10-17 10:14:43
Temat: Re: zdrada - jeszcze raz BeataMarta wystukala
> Najprosciej - schowac glowe w piasek, a potem pytac "czemu te kobiety
takie
> sa?".
chyba ktos chowa te glowe jako pierwszy!!!czy taka odpowiedz: 'nic mi nie
jest a placze bo mi sie chce' nie jest z zalozenia chowaniem glowy w piasek?
Nie lepiej przejsc obok takiej osoby w sposob jaki mowi Qwax niz za
przeproszeniem kopnac ja jeszcze w wypiety na nas tylek (w obu domyslnych
znaczeniach 'wypiecia sie')?
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.rodzina
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
139. Data: 2002-10-17 10:38:33
Temat: Odp: zdrada - jeszcze raz Beata
Użytkownik Grzegorz Nowaczyk <g...@e...pl> w wiadomości do
grup dyskusyjnych
napisał:001701c275c5$aad0e860$4...@A...EUROPOLMEB
LE.PL...
> chyba ktos chowa te glowe jako pierwszy!!!
problem rozwiązywany w spokoju to nie jest chowanie głowy w
piasek...krzykiem nie rozumiemy sie wzajemni... a przy tym możemy się
bardziej zranić ...więc nie bierz tego jako chowanie głowy w piasek, ktoś
musi wyciągnąć pierwszy rękę i tylko spokojnym, ciepłym słowem można sobie
wiele wyjaśnić...
> przeproszeniem kopnac ja jeszcze w wypiety na nas tylek (w obu domyslnych
> znaczeniach 'wypiecia sie')?
jeśli nic tam w środu nie puka choć troszeczkę mocniej ? to kopanie też
nie jest właściwym wyjściem można spokojnie odejść , poukładać sobie na nowo
świat...
Sandra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
140. Data: 2002-10-17 10:41:16
Temat: Re: zdrada - jeszcze raz Beata> > Co najwyżej zadaję pytania: "co się dzieje?", "Mogę ci pomóc?"
>
> > A po uzyskaniu odpowiedzi negatywnej lub pustej przechodzę nad
sprawą
> > do porządku dziennego dając tym jednoznacznie do zrozumienia że
"Nie
> > chcesz pomocy - to jej nie dostaniesz" (na własny użytek usiłuję -
w
> > przypadku osób kochanych - włączyć tzw. "ochronę otoczenia" - w
końcu
> > trzeba dbać o układ/związek. Ale to już jest tylko moja decyzja /i
> > realizacja/)
>
> I pare miesiecy po takim "jednoznacznym daniu do zrozumienia" odbija
sie
> czkawka? To moze powinienes POWIEDZIEC: "nie chcesz pomocy, to jej
nie
> dostaniesz",
Bardzo nie lubię awantur - a to jest bardzo dobry wstęp.
Pozdrawiam
Qwax
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |