Data: 2004-03-01 22:11:58
Temat: Re: zdrada - pomocy
Od: "Jacek" <j...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Dunia" <d...@n...o2.pl> wrote in message
news:40434452.4000106@nielubiespamu.o2.pl...
| Jacek wrote:
|
| > Z jaką łatwością przychodzi Wam rzucanie kamieni.
|
| Poniewaz zacytowales i moj post: o co Ci chodzi ? Skad wiesz, jaki byl
| naprawde powod powrotu do Polski narzeczonej autora watku ?
Dlatego że moje pytanie dotyczyło zupełnie czego innego, dla przypomnienia drobny
cytat:
| Zapomniala o Nas... zdradzila mnie sercem i cialem, podobno sexu
stricte nie
| bylo, ale byly "inne" przyjemne rzeczy. Jak sie dowiedzialem myslalem,
ze raz.
| Ale nie to bylo kilka, moze wiecej niz kilka razy. Ja poznalem tego
czlowieka
| i jego na oczy nie chce widziec bo boje sie ze mu cos zrobie. To jest
gosc z
| USA.
Czy wiesz dlaczego to zrobiła. Może po prostu nie wytrzymała próby
samotności?
Skoro jej było tak dobrze, dlaczego dalej chce być z Tobą?
Myślę, że masz coś co jest jedyne to coś czego nie ma nikt inny.
| Rozumiem, ze wlasne niedawne przejscia moga czlowieka uczynic
| nadwrazliwym w temacie zdrady, ale...
Nie jestem nadwrażliwy, ale po prostu jesli czegoś nie rozumiem a mam się
wypowiedzieć to
chiałbym dowiedzieć sie na przykład dlaczego:
1. nie poszła z nim do łożka, skoro nie ma skrupułów ?
2. po co mu powiedziała o tym ?
A może po prostu tak naprawdę to nic się nie zdarzyło, i tylko ten nieznajomy był
miły dla niej,
zdarzyło im się miło czas. A to ona czuła się z tym źle i chciała podzielić się z
tym ze swoim
narzeczonym.
Pozdrawiam
Jacek
|