Data: 2004-03-02 07:28:03
Temat: Re: zdrada - pomocy
Od: "Slav" <s...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Niech ten kto jest bez winy rzuci pierwszy kamień ...
Ciekawe, nawet sąd sądząc seryjnego mordercę pyta "dlaczego" a Wy wydajecie
(nie wszyscy - ukłony Jacku :-))) ) wyrok bez chwili wahania. Nie wiecie
dlaczego to zrobiła (było jej smutno?, miała depresję, potrzebowała
pieniędzy, padał deszcz ....i tysiące innych mniej lub bardziej sensownych
powodów), nie wiecie dlaczego wróciła (skończyła jej się wiza, facet ją
rzucił, nie chce się żenić, jest w ciąży, jednak kocha swojego
narzeczonego....), nie wiecie dlaczego mu powiedziała (bo gryzło ją
sumienie, bo chciała chłopu dokopać, bo chce być uczciwa i budować uczucie
na uczciwości, bo chce narzeczonego rzucić i rozstać się po "przyjacielsku",
bo była pijana....) ale rada jasna, rzuć w diabły, odkochaj się, olej
niewierną %@&* ...
A może jednak spytaj dlaczego, spróbuj zrozumieć i jeśli masz dość siły i
miłości spróbuj wybaczyć? Zdarzyło się. Czy zdarzy się ponownie ? Nie wiem,
tego zapewne nikt nie wie. Ale jeśli dotychczas się niezdarzyło to macie
100% pewność, że się nie zdarzy??!! Niesądzę!! Więcej pokory, więcej
wyrozumiałości dla cudzych błędów, więcej powściągliwości w wydawaniu sądów.
Żyjcie i dajcie żyć innym. WIĘCEJ WIARY W LUDZI I MIŁOŚĆ !!!! - to przecież
grupa rodzinna a podstawą rodziny jest miłość i umiejętność wybaczania.
Pozdrawiam wszystkich
Sławek, zapatrzony we własną przeszłość
www.slav.civ.pl
|