Data: 2003-11-30 17:42:48
Temat: Re: zdradziłem - było mi to potrzebne ale nie wiem co dalej
Od: "brow\(J\)arek" <j...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Grzegorz Janoszka" <G...@p...onet.pl-----USUN-TO>
napisał w wiadomości
news:slrnbsk7qn.c8k.Grzegorz.Janoszka@plus.icsr.agh.
edu.pl...
> O właśnie. Zrozum więc, że część winy zawsze jest po stronie kobiety.
>
> Ja akurat nie cierpię na rzeczy, które tu opisałem, ale wiem, że są one
> normą w wielu związkach.
>
> Jak facet będzie prosił żonę 100 razy o założenie seksownej bielizny
> (którą jej kupił i która leży w szafie), to następny raz nie będzie już
> jej prosił, tylko pójdzie do kochanki.
>
Ano, krótko mówiąc znowu nie uda nam sie znaleźć prostego rozwiązania.
Prawda pewnie jak zwykle leży gdzieś pośrodku. Faktem jest, że kobieca i
męska psychika to dwie różne historie. Czasem dwie odpowiednie trafią na
siebie, czasem dwie niedobrane trafią na siebie ale udaje się znaleźć jakieś
porozumienie, czasem się sie porozumienia znaleźć nie uda i każde idzie w
swoją stronę.
Ale co zrobić jak szans na porozumienie nie widać, a jednak strony wiedzą,
że chca być ze sobą i nie w glowie im układanie sobie życia osobno... no
klasyczny pat ?
brow(J)arek
|