Data: 2003-12-04 19:21:35
Temat: Re: zdradziłem - było mi to potrzebne ale nie wiem co dalej
Od: "brow\(J\)arek" <b...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Magda Zalewska" <m...@m...neostrada.pl> napisał
w wiadomości news:bqnkue$eqt$1@news.onet.pl...
> No cóż, ja wiem o czym mówisz i czuję dokładnie tak samo ale nie
> potrafię lepiej od Ciebie tego opisać :))). Może też na tym polega
jeden
> z problemów w moim małżeństwie że nie potrafię wytłumaczyć tego mojemu
> mężowi, a może on nie chce zrozumieć?
Ja bym powiedział drogie Panie, że prblem leży w tym, że niestety NIE
MACIE tak WSZYSTKIE.
Wtedy by było jasne, że tak musi być i już (tka ja piszecie o
mężczyznach, że dla nich seks, to seks).
Ciężko jest nam (tym mężom, takich żon jak Wy - przy czym "takich"
proszę nie traktować jak obelgę tylko jako określenie pewnego modelu
psychiki) gdy dowiadujemy się, że są na tym świecie kobiety (i wcale
nnie chodzi o prostytutki, aktorki porno czy co tam jeszcze ale również
o zwykłe, żony, matki), które najnormalnie świecie lubią sobie "bzyknąć"
swojego faceta 3 razy dziennie bo po prostu lubią ten sport... over.
brow(J)arek pozdrawia
P.S. I jako walcząca męska szowinistyczna świnia domagam sie
równouprawnienia w zrozumieniu potrzeb - jak my mamy rozumieć, że Wam
jest potrzebne budowanie atmosfery od rana i długie czułości i
przytulanki, tak Wy chociaż czasem zrozumcie, że nam czasem jest
potrzebny "przaśny" seks i tylko seks bez żadnych innych podtekstów...
|