Lukas wrote:

> Za co kwiaty ? za to , ze mnie rok w balona robila i stwarzala pozory, ze
> jestesmy tylko dla siebie?

Kwiaty za to, że szybko uwolniła się od Ciebie, (szybciej niż Ty od
niej) zamiast robić Cię dalej w balona. Zakładając, że wszystko opisałeś
obiektywnie, rzeczowo i podałeś całą prawdę (jak zwykle bywa w takich
stanach emocjonalnych [;-)))] ) to - dziewczyna jest teraz w takiej
sytuacji: ma faceta, którego łatwo jej kontrolować (jest bardziej naiwny
- a może tolerancyjny) i dodatkowo lepiej sytuowany materialnie. Z kim
wolałbyś na jej miejscu mieć dzieci? Z sobą czy z nim - zakładając że
chciałbyś mieć maksymalną kontrolę nad zdarzeniami, za bardzo się nie
napracować i zapewnić przyszłe bezpieczeństwo pociech? Na pocieszenie:
Pewnie z Tobą jej było fajnie więc odwlekała decyzję bardziej pasującą
do jej charakteru.

Jak chcesz mieć kobietę kierującą się tzw. czystą miłością, to musisz
zmienić obiekt zainteresowań. Btw - takie 'naiwniaczki' też są (na bank
;-)).

Po co miec pretensje do ludzi za to kim są? Lepiej ich 'wymienić' jak
nie da rady z nimi żyć, a jest jakiś wybór.

pozdrawiam
vonBraun