Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!newsgate.onet.p
l!niusy.onet.pl
From: p...@p...onet.pl
Newsgroups: pl.rec.ogrody
Subject: Re: zielono w mieście
Date: 16 Mar 2003 00:51:48 +0100
Organization: Onet.pl SA
Lines: 60
Message-ID: <4...@n...onet.pl>
References: <1DMca.72348$jP2.11435606@twister.neo.rr.com>
NNTP-Posting-Host: newsgate.test.onet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: newsgate.onet.pl 1047772308 2986 192.168.240.245 (15 Mar 2003 23:51:48 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 15 Mar 2003 23:51:48 GMT
Content-Disposition: inline
X-Mailer: http://niusy.onet.pl
X-Forwarded-For: 10.0.0.96, 62.233.164.161, 213.180.130.14
X-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 6.0; Windows NT 5.1)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.ogrody:69192
Ukryj nagłówki
> "Marta Góra" <m...@m...pl> wrote in message news:b4vui1
$8fs$...@a...news.tpi.pl...
> >
> > Na moim osiedlu świerk i sosna zasłaniały moje okna... I wcale mi to nie
> > przeszkadzało, wręcz przeciwnie.
> > Wracając z pracy miałam wrażenie, ze po wszystkich skwerach przebiegł się
> > jakiś wariat z piłą.
> > Pod nóż poszły brozy, lipy, świerki, modrzewie, sosny...
> > Obcięte byle jak, byle gdzie..
>
> Postaram sie sprecyzowac moj punkt widzenia. Rozroznilbym dwa rodzaje
> ciec tego typu. Jeden - kiedy drzewo komus przeszkadza, drugi - kiedy
> nikomu nie przeszkadza. Naganne sa oba. Ale w pierwszym przypadku na
> ogol walka jest z gory przegrana, a co najmniej bardzo trudna. W drugim
> przypadku jest to po prostu "wariat z pila", straty sa wieksze, ale
powstrzymanie
> go moze byc latwiejsze (moze jestem optymista?). Jesli wystepuja oba
> zjawiska i ktos zamierza walczyc, radzilbym zaczac od prob poskromienia
> wariatow.
>
> Pozdrowienia,
> Michal
>
> --
> Michal Misiurewicz
> m...@m...iupui.edu
> http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
>
>
Włożę swoje "trzy grosze" do tej dyskusji chcąc Wam pokazać że można inaczej
Tak jak to zrobiła Spółdzielnia S.B.M Ursynów w Warszawie. Wiosną 1995 r. w
jedną z sobót, zrobiła zbiórkę mieszkańców, przyszły całe rodziny wraz z
dziećmi. Podjechały dwa traktory z przyczepami, na jednym ziemia ogrodnicza w
workach i narzędzia, na drugim sadzonki drzew, krzewów i bylin. W ciągu jednego
weekendu cały transport został nasadzony. W następnym tygodniu akca została
powtórzona. Nadzór nad nasadzeniami sprawowała pani projektant tych terenów. W
ten właśnie sposób Spółdzielnia zrobiła tereny zielone na każdym swoim osiedlu
a po drugie i nie wiem czy nie równie ważne, spowodowała zintegrowanie się
lokatorów bloków. Osiedle było zasiedlone w 1993 r. Tereny zielone, zostały
zabezpieczone od ciągów pieszych, drewnianymi płotkami z półwalków wys tylko 80
cm.Jedynie plac zabaw jest ogrodzony płotkiem z siatki ogrodzeniowej powlekanej
PCV o wys. ok 1,60 m i porośnięty jest krzewami ozdobnymi, śliwowiśniami,
iglakami, płaczącymi brzozami i wierzbami,jest plastikowy okrągły brodzik o
wymiarach 3,0 x 0,60 m, w drugiej części strumyk z mini oczkiem.Cały teren
utwardzony glną wymieszaną ze gruboziarnistym żwirem, są dwa boiska do
koszykówki lub siatkówki w zależności od potrzeb w danej chwili (jedyne miejsce
gdzie jest asfalt). Plac zabaw ma etatowego konserwatora przez cały rok.
Pozostały teren jest z powodzeniem konserwowany przez gospodarzy bloków. Powiem
Wam ciekawostkę, nie spotkałem się jakimi kolwiek kradzieżami czy niszczeniem
przez psy (mają swoje miejsca poza obrębem osiedla,również na terenie zielonym
lecz bez iglaków). Notabene tereny te zdobywają od kilku lat główne nagrody
Prezydenta Miasta, w konkursie Warszawa w Kwiatach.
Tak więc można zrobić tylko trzeba chcieć.
Przepraszam za przydługi tekst lecz nie dało się go skrócić.
Paweł Woynowski
http://www.mikrojezioro.met.pl
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|