Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
sgate.onet.pl!niusy.onet.pl
From: "Lori" <a...@w...pl>
Newsgroups: pl.rec.ogrody
Subject: Re: złe sąsiedztwo?/balkon/
Date: 9 Jul 2006 12:51:18 +0200
Organization: Onet.pl SA
Lines: 33
Message-ID: <5...@n...onet.pl>
References: <e8qlo6$3gr$1@node4.news.atman.pl>
NNTP-Posting-Host: newsgate.onet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: newsgate.test.onet.pl 1152442278 9008 213.180.130.18 (9 Jul 2006 10:51:18
GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 9 Jul 2006 10:51:18 GMT
Content-Disposition: inline
X-Mailer: http://niusy.onet.pl
X-Forwarded-For: 213.76.135.225, 192.168.243.174
X-User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; pl; rv:1.8.0.4) Gecko/20060508
Firefox/1.5.0.4
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.ogrody:193786
Ukryj nagłówki
> Ej, nie... jesli nie przelewala woda, to napewno nie. Sama mam wlasnie
> zewnatrzne skrzynki bez otworow z dwoch wzgledow: sasiadzi pietro
> ponizej i fakt, ze jak jestem na dzialce, balkonowe podlewam rzadziej i
> obficiej.
> Zdaje sobie sprawe, ze to wbrew 'regulom', ale trudno :-)
A może tak właśnie trzeba...?
Bo ja regularnie je podlewałam i obrywałam przekwitłe kwiatostany (pewnie
zdarzyło mi się być nadgorliwą, co podobno jest gorsze do faszyzmu.
Inne kobitki wogóle się nie przejmują i podlewają raz na dzień , lub na dwa dni
i obsypane mają zarówno te pnące jak i wielkokwiatowe pianą kwiatów.
Czytałąm też gdzieś ostatnio , że pelargonie można delikatnie przesuszyć , żeby
zmusic do wypuszczania większej ilości kwiatów . Czy to może być prawda?
Może faktycznie lepiej lekko przesuszyć, niż przelać .
Jednak mój balkon jest od strony południa i panują tam niesamowite temperatury-
żal mi tych roślinek..
> Wydaje mi sie, ze te male
> doniczki trzymaja blizej korzeni nawoz, co motywuje rosliny.
No właśnie moje są duże , kwadratowe , bo jak wspomniałam wcześniej balkon mam
południowy i chciałam by dłużej utrzymywała się w nich wilgoć. czasem popełniamy
błędy pomimo dobrych chęci.
> Lori, nie piszesz nic o nawozeniu.
> Fakt, nie sadze, aby sluzby miejskie na skwerach zalaly z nawozeniem...
nawożę przy każdym podlewaniu nawozem do pelargoni .
Dziękuję za podpowiedzi . Pewnie w końcu dojdę co im nie służy.
Pozdrawiam upalnie Lori
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|