znow jestem glodna

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 55

11. Data: 2004-01-30 09:46:55

Temat: Re: znow jestem glodna
Od: "skrzato" <a...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Odpowiem ci na 2 twoje posty rownoczesnie.

oki :)

> A teraz organizm twoj po prostu sie czegos domaga.... wiec jesz
> niekontorolwanie, wydaje ci sie,ze chcesz cos slodkiego , zjadasz, za
chwile
> znow chcesz.

no tak, tez mi sie tak zdaje, ale jak odgadnac czego sie domaga? bo jak sie
domyslam, niechodzi mu konkretnie o cukier :] jak stwierdzic, ze skoro mam
ochote po sniadaniu na dwa knopersik to, u patrz punkt 17, aha, brakujemi
tego i tego :]
da sie tak?

> A co sie dziwisz, skoro pracujesz, musisz skads miec energie.

no w sumie fakt :> ale wiesz, moj maz np pomimo tego, ze pracuje, moze nie
jesc 48 godzin, nie ma te zproblemu nadwaga, wiec to chyba nie dziala na
wszystkich :I

> > Mam 160wzrostu, waze 63 kilo. Porazkowo, heh.
>
> Nie przesadzaj, znam wieksze porazki.

wiem, ale moze dlatego jestem taka podlamana, bo zostalo mam do zrzucenia
tylko kilka kilogramow i nie potafie tego zrobic :>

> Rozwaz diety niskoweglowodanowe:
> Atkins , Dieta Optymlana, oraz MM polegajaca na jedzeniu pokarmow o niskim
> IG i nie laczeniu weglowoadnow i tluszczow.

Rozwazam, w pewien sposob stosuje to od dawna, ale tylko jakby podstawy :]
nigdy nie mialam serca do tego, by liczyc kalorie, IG, BTW i inne tego typu
rzeczy;
jakos to stanowi dla mnei czarna magie :>
sad wiecie, ze 60 gram chleba, to tyle, a 40 granm sera tyle, macie jakies
kieszonkowe wagi?

> Jesli jestes osoba zdrowa, nie potrzebujesz zadnych badan.Zapoznaj sie po
> prostu z zasadami diety.

wczoraj zaczelam :))

> Wszystkie one zabraniaja:
> -jedzenia wysokoprzetworzonej zywnosci

czyliodpada kfc?
ech, zycie mnei nie piesci :>

> -jedzenia bialego pieczywa, bialego ryzu, makaronow,pizz itp

to bez problemu

> -jedzenia slodyczy

to da sie zalatwic, ale nie bedzie lekko :))

> Wszystkie zalecaja:
> -jedzenie bialka i tluszczu z weglowodanami o bardzo niskim IG
> -jedzenie zywnosci nieprzetworzonej, z pewnych zrodel

z ewnyh zrodel brzmi tajemniczo, czy to znaczy, ze nie mge kupowac miesa w
dowolnym sklepie?

> IMHO, by DO odchudzala, oprocz proporcji nalezy zwrocic uwage na IG ( ale
tu
> zdania sa podzielone) tak to dziala u mnie- nie jem ziemniakow, frytek,
> produktow macznych=chudne.

ja odstawilam produkty maczne rok temu, chudlam przez pierwze dwa miesiace,
potem stanelam i prze jkolejne 4 nic sie nie dzialo :>

> Kazda z diet wymaga nieco wysilku by zapoznac sie z elementarnymi zasadami
> dietetyki, czyli poznania skladu zywnosci, czytania etykietek.
> DO wymaga ustalenia sobie najpierw wlasciwych proporcji( w necie sa
doradcy
> lub komputerowi dietetycy) i poczatkowo( ja to robie regularnie) liczenia
> sobie zjadanego bialka, tluszczu, weglowoadanow.

ok, poszperam i jakby co, bede jeszcze atakowac :)
pewnie po wsyzstkim okaze sie, ze nie taki straszny diabel ...
teraz to wydaje mis ie strasznie skomplikowane >

> Kazda z diet wymaga przestrzegania jej zasad.
> Kazda z diet wymaga uzupelnienia przez wysilek fizyczny.

to jak pisalam mam raz w tygodniu, za dwa tygodnie bede miec w koncu miejsce
by moc cwiczyc w domu :) wtedy chetni ewprowadze treningi w zycie, no i moze
kupie rower :)))

> To tak najogolniej, jak na cos sie konkretnie zdecydujesz, pytaj dalej,
> poczytaj informacje na mojej stronie www.hafsa.republika.pl dzial diety.

dzieki :)
przez lykend postaram sie poczytac, zorientowac sie w tych dietach i jakby
co, bede pytac dalej, dzieki :)
pzdr
skrzato

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

12. Data: 2004-01-30 09:47:37

Temat: Re: znow jestem glodna
Od: Evunia <j...@s...net> szukaj wiadomości tego autora

Fri, 30 Jan 2004 10:33:33 +0100, na pl.misc.dieta, skrzato napisał(a):

>> To zwieksz porcje:)))

> nie moge, zaczne tyc, juz na tyle siebie znam :]

Niekoniecznie. Zależy _co_ będą te porcje zawierały.

> cp ja lubie?
> lubie owoce, warzywa, wszelkie salatki i surowki, lubie miesko, ale chude :>
> miesa jem moze 2-3 razy w tygodniu, czasem rzadziej, po porstu nachodzi mnie
> ochota, zjem i znow mam spokoj na jakis czas :) w sume podjadam kurczaka,
> ale to dlatego, ze czesto corce robie :)
> vbardzo luie frytki, ale tu sie hamuje :)))
> orzeszki sa boskie :)) bardzo czesto jem sery, zolte lub brie sa the best :)
> mleczko uwielbia, natomiast nie jestem w stanie przetrawic jakiegokolwiek
> musli, jogurty i inne mloeko pochodne tez ciezko mi ida :] samo mleko i np
> platki kukurydziane sa super :)
> jak wyglada moj dzien?
> rano wypijam duzy kubek przegotowanej wody z cytrna i miodem, w pracy mam
> taki sam duzy kubek, wiec kawa zmliekiem pol na pol (slaba kawa i 1 lyzeczka
> cukru, a kubek to jakies 2 szklanki), zjadam 2 cienkie kromki ciemnego
> pieczywa z serkiem zoltym lub brie i do tego jakies warzywko, papryczka lub
> ogorek, czasem jem wczesniej zrobiona salatke (bez chleba, lub z 1
> kromeczka), a potem jem kolo 17 obiado kolacje;
> jest to maly kotlet z iersi kurczaka, paleczka kurczaka, lub 2 kawalki ryby,
> do tego jest surowka, buraczki, czasem jeden ziemniak;
> aha, po sniadaniu zawse knopersk :)
> i tak wyglada moje jedzienie :>

Pełno w nim węglowodanów. Być może to jest przyczyna.

--
Eva Sheers

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

13. Data: 2004-01-30 09:51:05

Temat: Re: znow jestem glodna
Od: "skrzato" <a...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Najtrudniej jest zacząć, ale jak zaczniesz, to będzie już "z górki".
> Przecież to nie musi być nic skomplikowanego, czy kosztownego - do
biegania
> wystarcza wygodne buty i dres.

MAm takie plany
tzn, teraz cwicze tei chi, mamy tam sporo cwiczen rozciagajacych :)
kiedys cwiczylam callanetics, ale niestety komus pozyczylam kasete i juz do
mnie nie wrocilo, nigdzie niestety ni emoge znalezc zestawu tych cwiczen, w
kazdym razie na krazku :>
aerobik i wszelkie cwiczenie skokowe u mnie odpadaja, mam duzy biust i
skakanie sprawia mi bol, gdy pluca mi sie obijaja :>
licze tez na to, ze w ciagu najblizszych miesiecy uda mi sie kupic rowerek
:)
moze to faktycznie jest dobry pomysl, w sumie to od dawna planuje zwiekszyc
treningi, i ta chwila sie zvbliza, ale poniewaz teraz wylazl mi kryzys
glodowy, wiec zdesperowana postanowilam napisac, z nadzieja, ze cos jednak
ktos mi podpowie, albo przynjamniej potwierdzi, ze dobrze kombinuje :)
i ceisze sie, ze naskrobalam, bo juz mi troszke lepiej :)

pzdr
skrzato

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

14. Data: 2004-01-30 09:56:37

Temat: Re: znow jestem glodna
Od: "skrzato" <a...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Pełno w nim węglowodanów. Być może to jest przyczyna.

co w takim razie powinnam przestac jesc, a co zaczaC?
bo ja tych weglowodanow tak nie widze, zwalszcza tego "pelno" :)
s.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

15. Data: 2004-01-30 10:11:33

Temat: Re: znow jestem glodna
Od: Evunia <j...@s...net> szukaj wiadomości tego autora

Fri, 30 Jan 2004 10:56:37 +0100, na pl.misc.dieta, skrzato napisał(a):

>> Pełno w nim węglowodanów. Być może to jest przyczyna.

> co w takim razie powinnam przestac jesc, a co zaczaC?
> bo ja tych weglowodanow tak nie widze, zwalszcza tego "pelno" :)

Nawet warzywa zawierają węglowodany. Jeśli jeszcze dodajesz cukier do
surówek, to cała surówka jako taka, może być bardzo wysoko-węglowodanowa.
Knoppersy też, czyste, same węglowodany. Owoce mają mnóstwo węglowodanów.
Atkins zupełnie ich zakazuje w I fazie swojej diety, a później też trzeba
mieć je pod kontrolą. O frytkach nie napisze, bo mówisz, że się hamujesz,
czyli rozumiem, że nie jesz. Orzechy, też z nimi ostrożnie w momencie,
kiedy zależy nam na chudnięciu. Mleko i płatki kukurydziane, niestety, są
niewskazane (ale za to spokojnie można używać smietany kwaśnej i śmietanki
36%). Woda z cytryną i miodem. I miód i cytryna nie są dobre (przynajmniej
tak twierdzi Atkins). Soku z cytryny wolno użyć co najwyżej 2 łyżeczki
dziennie, a miodu _wcale_. Mleko dodajesz także do herbaty plus cukier, a
tej herbaty wypijasz sporo. Czyli też źle. Chleb, nawet razowy, to też
węgle, niestety. Sałatki też, tym bardziej z chlebem, bo czasami też tak
jadasz. Do kotleta nic nie mam ;) Ale już do ziemniaka do niego, nawet
jednego, owszem, nie powinnaś. Tak więc, gdzie nie spojrzeć, węglowodany.
IG owoców i warzyw być może też wysokie, zależy jakie jesz.

Na jakiś czas powinnaś skupić się na węglowodanach i IG, stanowczo. Czytać
etykietki. Nie usprawiedliwiać nigdy siebie myśląc "Ah, ten jeden raz mi
nie zaszkodzi". Myślę, że Twój apetyt na słodkie, bierze się właśnie z
faktu, że za dużo masz w jedzeniu węglowodanów. One tak działają. Już w
chwilę po ich zjedzeniu odczuwać można chęć, niemal "głód" na następne
węglowodany.

--
Eva Sheers

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

16. Data: 2004-01-30 10:15:24

Temat: Re: znow jestem glodna
Od: Evunia <j...@s...net> szukaj wiadomości tego autora

Fri, 30 Jan 2004 11:11:33 +0100, na pl.misc.dieta, Evunia napisał(a):

> Do kotleta nic nie mam ;)

E, tam, też mam ;) Jeśli to kotlet mielony, który ma w sobie bułkę, to źle.
Byłby ok, ale _bez_bułki_. Kotlet schabowy też jest ok, ale pod warunkiem,
że bez panierowania w bułce tartej.

--
Eva Sheers

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

17. Data: 2004-01-30 10:27:31

Temat: Re: znow jestem glodna
Od: Evunia <j...@s...net> szukaj wiadomości tego autora

Fri, 30 Jan 2004 11:28:05 +0100, na pl.misc.dieta, skrzato napisał(a):

> przezuce sie na tlusy boczek i wode niegazowana :))))

Tłusty boczek jest jak najbardziej ok :)

> czy woda ma weglowodany?
>:>

Nie, nie ma. Powinnaś jej nawet wypijać około 8 szklanek dziennie ;P
:>

--
Eva Sheers

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

18. Data: 2004-01-30 10:28:05

Temat: Re: znow jestem glodna
Od: "skrzato" <a...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

> E, tam, też mam ;) Jeśli to kotlet mielony, który ma w sobie bułkę, to
źle.
> Byłby ok, ale _bez_bułki_. Kotlet schabowy też jest ok, ale pod warunkiem,
> że bez panierowania w bułce tartej.

przezuce sie na tlusy boczek i wode niegazowana :))))
czy woda ma weglowodany?
:>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

19. Data: 2004-01-30 10:39:01

Temat: Re: znow jestem glodna
Od: "skrzato" <a...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Nawet warzywa zawierają węglowodany.

ale, czy faktycznie ilosc weglowodanow w warzywach jest tak wysoka, ze moe
miec strategoczne znaczenie? Do tj pory uniaknie weglowodanow z mojej
strony, to bylo unikanie produktow macznych :>

> Jeśli jeszcze dodajesz cukier do
> surówek,

niedodaje, wole majonezik :>

> Knoppersy też, czyste, same węglowodany.

wiem, tu bije sie w piers :))

> Owoce mają mnóstwo węglowodanów.

ok, ale chyba tez ni eporowno? jak jest z cytrusami? jablka bardzo lubie,
ale jesc ich za duzo nie moge, bo brzusio mnei bolil :> a suszone sliwki?
rodzynki?
co ja jescio jadam? babnany wlasciwe tylko sporadycznie raz na 3 miesiace :>
mandarynki, czasem zjem ananasa z puszki, wiem, w cukrze,w iec porazka ...
chya jednak sie utucze :> maz mnie rzuci, ale przynajmniej nie bede sie
stresowac ;>

> Atkins zupełnie ich zakazuje w I fazie swojej diety, a później też trzeba
> mieć je pod kontrolą.

Tak na pierwzy rzut oka, to DO, MM, atkins i niskoweglowodaneowa nie bardzo
sie od siebie roznia :>

> O frytkach nie napisze, bo mówisz, że się hamujesz,
> czyli rozumiem, że nie jesz.

tzn, ze jem w bardzo, bardzo malej porcji :> 100 gram 2 razy w miesiacu

> Orzechy, też z nimi ostrożnie w momencie,
> kiedy zależy nam na chudnięciu. Mleko i płatki kukurydziane, niestety, są
> niewskazane (ale za to spokojnie można używać smietany kwaśnej i śmietanki
> 36%).

now lasnie, jak ja mam przejsc na diete, kiedy bnie lubie smietany :(
smiatana z kawa jest do bani, wiec owle juz wogole jej nie pic :>

> Woda z cytryną i miodem. I miód i cytryna nie są dobre (przynajmniej
> tak twierdzi Atkins). Soku z cytryny wolno użyć co najwyżej 2 łyżeczki
> dziennie, a miodu _wcale_.

cytryny faktycznie sa 2 lyzeczki, amiodek to po to, zeby sie nie przeziebiac
:>

> Mleko dodajesz także do herbaty plus cukier,

herbate pijam tylko czerowna lub zielona i to max 2 szklanki dziennie,
czasem wogole, glownie sokki rozpuszczalne z woda of; mleka do herbaty nie
dodaje, za to w sumie na dzien zjadam 1-3 kostek cukru :>
mniej niz kon :)))

> Chleb, nawet razowy, to też
> węgle, niestety.

a to nie tak, z eta maka inna niz przenna i dodatki w chlepie to nam na
perystaltyke jelit dziaja i ogolnie powinnno byc dobrzE?

> Sałatki też, tym bardziej z chlebem,

no dobrze, a bez chleba?
to co mozna jesc?

> Ale już do ziemniaka do niego, nawet
> jednego, owszem, nie powinnaś.

z ziemniaka moge zrezygnowac bez problemu tym bardziej, ze i tak rzadkosmi
sie przytrafia :)

> Na jakiś czas powinnaś skupić się na węglowodanach i IG, stanowczo.

Podejme wyzwanie, nie wiem tylko, co bede jesc :))

> Myślę, że Twój apetyt na słodkie, bierze się właśnie z
> faktu, że za dużo masz w jedzeniu węglowodanów.

tez mi sie tak zdaje

dzieki
pzdr
skrzato

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

20. Data: 2004-01-30 10:40:58

Temat: Re: znow jestem glodna
Od: "skrzato" <a...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Powinnaś jej nawet wypijać około 8 szklanek dziennie ;P

dobrze, czyli jest dla mnie nadzieja :)))
mam juz jeden produkt do spozycia :)
domyslam sie, z ew necie znajde sterste przepisow co moge jesc?
mam mala wyobraznie jesli chodzi o kuchnie jaka proponujesz :]
do tej pory znajdywalam glownie jakies cuda typu serniki i derserki, albo
dziwne potrawy, a u mnie liczy sie przede wszystkim czas przygotowania
posilku :)
s.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry