Data: 2003-07-31 22:48:19
Temat: Re: zrywanie tapet
Od: "Ja_nosik" <ja_nosik(SPAM)@wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "grzesio" <g...@k...gliwice.pl> napisał w
wiadomości news:bgas2f$7qm$1@zeus.polsl.gliwice.pl...
>
> witam
> Obdarłem już ściany z tapet w kuchni i dwóch pokojach ( i wytapetowałem na
> nowo), a teraz przede mną trzeci i ostatni.
> Niestety tapeta tam jest wyjątkowo upierdliwa, nie pomaga wielokrotne
> moczenie ławkowcem (próbowałem już nawet moczyć wrzątkiem), próbowałem
> znalezionego w archiwum sposobu namaczania za pomocą nawilżacza do roślin
i
> nic. To znaczy dalej złazi wyjątkowo opornie (trzeba drapać na chama
> szpachlą bo jak się ciągnie to pasek po 5 cm się urywa) i już mi ręce
> opadają z szelestem.
> Może szanowni grupowicze znają jakiś chytry sposób na ułatwienie sobie
> życia? Może trzeba dodać czegoś do wody (rozpuszczlniki mam pod ręką
jestem
> chemik w wykształcenia ;) żeby wstępnie rozpuścić papier lub klej (choć ze
Ja zawsze używam roztwóru wody z ocetem przy czym octu musi być sporo.
Następnie na tapete i chwile odczekać, po czym można już zrywać tepetę. W
domu trochę śmierdzi ale jest to bardzo skuteczne.
Pozdrawiam
Janusz
|