Arturze!

Ja daje wiecej cebul niz opisano ponizej... a jesli chodzi o KREM...
> Z archiwum Magdaleny Bassett:
>
> Nie jest to krem cebulowy, a raczej klasyczna francuska zupa cebulowa.
> Latwo sie robi, jest pyszna i moze postac w lodowce.
> Zupa Cebulowa
> 6 srednich lub 4 duze cebule pokroic w plastry, przysmazyc na patelni,
> az zloto-brazowe. Przelozyc cebule do granka. Do goracej patelni dodac
> pol szklanki wytrawnego, bialego wina, zamieszac, przelac do garnka z
> usmazona cebula. Nastepnie dodac do garnka 3 szklanki rosolu, lyzeczke
> soli i pol lyzeczki bialego pieprzu. Dusic 20 minut.

Jesli chcesz miec krem, to radze w tym miejscu, po duszeniu, zmiksowac to
wszystko, naklepiej nasadka na mikser z nozykami. Pozniej, zamiast chleba i
zapiekania, wrzuc na zupe, zaraz przed podaniem, grzanki (kosteczki chleba
grzankowego/tostowego/pszennego podsmazone na masle) i starty zolty ser.
mam nadzieje, ze nie za pozno :-)

Pozdrawiam

Urszula